Umawianie się na wspólne dojazdy do pracy czy na weekend to rozwiązanie ekonomiczne, ale też ekologiczne. Kierowcy coraz chętniej szukają pasażerów przez Internet, by zaoszczędzić na paliwie. Co więcej skarbówka potwierdziła właśnie, że dopłaty otrzymywane od pasażerów nie są opodatkowane.
Taką odpowiedź otrzymał podatnik, który codziennie pokonuje wielokilometrową trasę swoim pięcioosobowym samochodem. Zamierza skorzystać z jednej z dostępnych na rynku aplikacji mobilnych, które kontaktują kierowców jadących w danym kierunku z pasażerami zainteresowanym wspólnym przejazdem. Tego typu platformy (tzw. carpooling) umożliwiają rezerwację miejsca w aucie oraz automatycznie rozliczają koszty.
Regulamin platformy zakłada, że kierowcy otrzymują od pasażera tzw. dopłatę, określoną na podstawie m.in. długości trasy, współczynnika natężenia ruchu oraz liczby pasażerów. Nie ma tu znaczenia pojemność silnika, rodzaj paliwa, ani amortyzacja pojazdu. Aplikacja przyjmuje uśrednioną wartość spalania na danej trasie w zależności od współczynnika natężenia ruchu. Przykładowo jeden pasażer ponosi 40 proc. kosztów paliwa, a dwóch – po 30 proc. Regulamin zabrania kierowcy pobierania jakiejkolwiek gotówki oraz kwoty wyższej, niż wyliczona przez aplikację.
Czytaj także: Wynajem samochodów: działania UE prowadzą do przejrzystych cen
Wnioskodawca zaznaczył, że jest osobą fizyczną, nie prowadzi działalności gospodarczej, a w szczególności nie świadczy usług transportowych. Zamierza podwozić pasażerów przy okazji swoich prywatnych przejazdów. By uniknąć ewentualnych problemów, zapytał skarbówkę o konsekwencje podatkowe.