Skarbówka wyjaśniła, jakie warunki trzeba spełnić, by uniknąć PIT od sprzedaży nieruchomości. Sprawa dotyczyła podatnika, który nabył mieszkanie w 2013 r. i sprzedał je w 2016 r. W 2017 r. zawarł umowę deweloperską na zakup nowego lokalu i wpłacił na ten cel pieniądze ze sprzedaży starego mieszkania. W 2018 r. na podstawie aktu notarialnego przeniósł swoje prawa wynikające z umowy deweloperskiej na inną osobę. Zapytał, czy przysługuje mu zwolnienie z podatku.

Czytaj także: Kiedy sprzedający nieruchomość może skorzystać z ulgi na cele mieszkaniowe

Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej stwierdził, że nie. Uznał, że skoro podatnik sprzedał mieszkanie przed upływem pięciu lat od nabycia, to co do zasady powinien zapłacić 19 proc. PIT. Mógłby skorzystać z ulgi, gdyby w ciągu dwóch lat od sprzedaży wydał pieniądze na własne cele mieszkaniowe, np. inny lokal. Od 2019 r. przepisy dają podatnikom więcej czasu na inwestycję – trzy lata.

W tej sprawie podatnik zmieścił się w limicie czasu. Problem w tym, że umowa deweloperska nie wystarczy, by skorzystać z ulgi. „Na podstawie umowy deweloperskiej podatnik nie nabywa lokalu mieszkalnego – tak jak tego wymaga art. 21 ust. 25 pkt 1 ustawy o PIT" – czytamy w interpretacji. Umowa ta nie uprawnia więc do zwolnienia z podatku.

Numer interpretacji: 0115-KDIT2-1.4011.198.2019.1.JG