Podatnicy, którzy zaciągnęli kredyt na ekologiczne inwestycje w swoim domu, odliczą poniesione wydatki. Źródło finansowania nie przeszkodzi im w skorzystaniu z ulgi termomodernizacyjnej. Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej potwierdził to w najnowszej interpretacji.
„Źródło wydatków termomodernizacyjnych (kredyt, pożyczka) nie ma znaczenia dla możliwości skorzystania z ulgi, jeżeli to podatnik ostatecznie ponosi wydatek (czy to bezpośrednio ze swoich dochodów, czy też zaciągając kredyt, który następnie spłaca). Jeśli zatem wydatki są sfinansowane kredytem czy pożyczką, których spłata obciąża podatnika, to są traktowane jako sfinansowane przez podatnika i podlegają odliczeniu" – wyjaśnił dyrektor KIS.
Czytaj także: Bank rozliczy w kosztach podatkowych kredyt wyłudzony przez oszusta
Interpretacja okazała się jednak niekorzystna dla wnioskodawczyni-emerytki, która w 2018 r. wydała blisko 10 tys. zł na wymianę kotła CO. Kredyt nie ma w tej sprawie znaczenia. Decydująca okazała się natomiast data poniesienia wydatku. Końcowa faktura VAT została wystawiona w połowie 2018 r. Tymczasem w myśl art. 26h ustawy o PIT odliczeniu podlegają udokumentowane fakturami VAT wydatki poniesione od 1 stycznia 2019 r. To wtedy przepisy weszły w życie.
W tej sytuacji nie ma znaczenia, że kobieta spłacała raty po 1 stycznia 2019 r. Przepisy dotyczące ulgi termomodernizacyjnej nie odnoszą się do późniejszej spłaty rat kredytu ani odsetek. Znaczenie ma data inwestycji.