Aktualizacja: 21.10.2016 21:31 Publikacja: 20.10.2016 12:55
Foto: materiały prasowe
Tę pasję i talent wybitnego publicysty niegdyś znali tylko jego bliscy znajomi, do których i ja mam zaszczyt się zaliczać. Piotr nie tylko z ogniem w oczach opowiadał, jak pichci swoje potrawy, ale też lubił zapraszać gości na wykwintne kolacje w przytulnej kuchni w mieszkaniu na warszawskiej Ochocie.
Najsłynniejszym wyczynem Piotra jest chyba zampone, świńska „łapa" nadziewana mięsem, podawana w soczewicy. Gdy po raz pierwszy Semka postawił tę włoską potrawę rodem z Modeny przede mną na stole, byłem nieco przerażony – blada świńska noga, choć pozbawiona raciczki, wyłożona na półmisku nie wyglądała nadmiernie apetycznie. Ale potem kucharz pokroił swoje dzieło na plastry i rozniósł się zachwycający zapach świetnie przyprawionego kolendrą mielonego mięsiwa. A gdy kawałek wylądował na moim talerzu, nieoczekiwanie okazało się, że najsmaczniejszy jest nie farsz, ale sama „łapa" – miękka świńska skórka przesiąknięta sosami wypływającymi z mięsa, aromatyczna i delikatna. Wbrew obawom – wcale nie tłusta.
Wszyscy wiemy, że kiedyś było lepiej. Polityka wyglądała zupełnie inaczej, miała inny poziom i klimat, a debaty...
Nowy spektakl Teatru Współczesnego za dyrekcji Wojciecha Malajkata pokazuje, że warto szukać w teatrze wzruszenia.
Nadmierne i niepoprawne stosowanie leków to w Polsce plaga. Książka Arkadiusza Lorenca pokazuje tło tego problemu.
„Ale wtopa” to gra, przez którą można nieźle zdenerwować się na znajomych.
„Thunderbolts*” przypomina, że superbohaterowie wcale nie są doskonali.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas