Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 02.10.2017 04:19 Publikacja: 29.09.2017 00:01
Poglądy Adolfa Hitlera były nad wyraz eklektyczne, różnorodne i pojemne. Był doskonałym populistą i trybunem ludowym wcielającym w życie zasadę „dla każdego coś miłego”; odkrywając zarazem manipulatorską podatność szerokich mas na różne chwytliwe hasła
Foto: AFP, Roger-Viollet
Hitler był lewakiem! – ogłosił ustami Piotra Zychowicza tygodnik „Do Rzeczy" w wydaniu z 28 sierpnia tego roku. Sensacyjna i skrajnie kontrowersyjna okładkowa teza bazująca wyłącznie na eksploatowaniu wielkich kwantyfikatorów ma najwyraźniej poprawić gwałtownie spadającą sprzedaż tygodnika. Trudno nam uwierzyć, żeby ktokolwiek poza samym autorem tekstu, który chyba kompletnie stracił kontakt z rzeczywistością, mógł tak ahistorycznie i jednostronnie podejść do historii doktryn politycznych.
Należy też dodać, iż w całej tej dyskusji nie chodzi o to, by arbitralnie przypisać wodza III Rzeszy do jakiegokolwiek nurtu politycznego. Już samo pytanie – czy był on prawakiem czy lewakiem (na marginesie to „nazewnictwo" wprowadza nas w bardzo infantylne rejony), jest absurdalne i pokazuje, że z żadną choćby prowokacyjną debatą intelektualną nie mamy tu do czynienia. Przykro to stwierdzić, ale autor ciekawej „Opcji niemieckiej" tak stawiając sprawę, udowadnia nam, że kompletnie nie wie albo udaje, że nie wie, na czym w XX wieku polegał fenomen Adolfa Hitlera.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Ich nazwiska nie trafiały na okładki płyt, ale to oni ukształtowali dzisiejszy show-biznes.
„Eksplodujące kotki. Gra planszowa” to gratka dla tych, którzy nie lubią współgraczy…
Chemia pomiędzy odtwórcami głównych ról utrzymuje film na powierzchni, także w momentach potencjalnej monotonii.
Czasem największy horror zaczyna się wtedy, gdy przestajemy okłamywać samych siebie.
Współczesne kino częściej szuka empatii niż konfrontacji, ale wciąż uważam, że ta druga może być bardzo skuteczna.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas