Rozpoczyna się białym wierszem o bronach i wiejskim krajobrazie, po którym słyszymy opowiadający o suszy utwór o przebojowo-ogniskowym zabarwieniu, przełamany 30-sekundowym rapowanym fragmentem. Melodeklamację spotykamy zresztą na tej płycie wielokrotnie. Podkładem pod nią nie są jednak tradycyjnie bity, tylko alternatywna muzyka łącząca wiele stylów: muzykę karaibską, cyrkową, bajkową, a nawet jazz. „Historia Plemienia" przypomina nastrojem nagrania Świetlików. Ozdobiony arpeggio gitar oraz dźwiękami ksylofonu „Iskieriusz" przywodzi na myśl z kolei Lenny Valentino. „Droga" cytuje momentami „Wonderful Life" Blacka, a „Kawalerka na sprzedaż" przywodzi na myśl „Shape of My Heart" Stinga.