Wiedeń, secesja i… wino

Do stolicy Austrii, a kiedyś Europy, wybrać się można w różnych celach i zawsze będziemy usatysfakcjonowani. Nieważne, czy interesuje nas secesja, modernizm w budownictwie, muzyka, desery, wienerschnitzel, kawa czy – wino. To miasto szybko się zmienia, ale ciągle pozostaje tym samym naddunajskim Wiedniem. Z winnicami dookoła.

Publikacja: 26.06.2020 18:00

Wiedeń, secesja i… wino

Foto: Shutterstock

A kto miałby ją zrobić w Rosji, tę rewolucję? Może pan Bronstein, który spędza całe dnie w Café Central?" – mówił z sarkazmem o Trockim jeden z austrowęgierskich ministrów na wieść, iż na wschodzie szykuje się jakaś ruchawka. Cytuję te słowa za Claudio Magrisem, wybitnym włoskim pisarzem i germanistą z Triestu, który zawarł je w wybornej książce „Dunaj" – niby-dzienniku z podróży przez czas i miejsca, od źródeł wielkiej rzeki do jej ujścia, w której opisuje historie i zjawiska ziem przecinanych przez bieg Dunaju.

Pozostało 96% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Prawdziwa natura bestii
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Plus Minus
Śmieszny smutek trzydziestolatków
Plus Minus
O.J. Simpson, stworzony dla Ameryki
Plus Minus
Jan Maciejewski: Granica milczenia
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Plus Minus
Upadek kraju cedrów