Reklama
Rozwiń

Znaki zapytania po szwedzku

Autorka, Elisabeth Asbrink (ur. 1965), laureatka m.in. Nagrody Ryszarda Kapuścińskiego, jest uważną i dociekliwą badaczką specyfiki szwedzkiej kultury. „Przyznaję, że myślałam o Szwecji jako o »kraju chłopskim«, z pewną pogardą, którą przejęłam po rodzicach emigrantach" – wyznaje w prologu.

Publikacja: 14.06.2019 17:00

Znaki zapytania po szwedzku

Foto: Robert Pastryk

Jej rodzice dojrzewali w Londynie i Budapeszcie, spotkali się w Szwecji w latach 60., gdzie Elisabeth przyszła na świat. Urodziła się jednak jako węgierskie dziecko, bo w Szwecji obowiązuje zasada pochodzenia – o obywatelstwie dziecka decyduje obywatelstwo rodziców. „22 lata zabrało mi zrozumienie, jak szwedzka jestem". Jednak ten dość nieoczywisty szwedzki rodowód sprawił, że refleksja na temat tego kraju i znajomość jego historii są pewnie znacznie głębsze niż u przeciętnego Szweda.

Pozostało jeszcze 87% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
Cédric Klapisch: Nie wiemy, co będzie z nami za pięć lat
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Plus Minus
„Pasterzy jest coraz mniej. Reportaż z Krety”: Chcesz być mężczyzną? Gdzie twoja broń?
Plus Minus
Gdzie Czyngis-chan wciąż żyje
Plus Minus
Kobiety musiały walczyć, by móc uprawiać sport. „Przewodnik Katolicki”: Łatwo o zgorszenie
Plus Minus
Zawód przyszłości? Skrzyżowanie Jamesa Bonda i Elona Muska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama