Nie pamiętałam już wymyślonej na poczekaniu teorii o Klarze Zetkin i Róży Luksemburg, ale rzeczywiście lubiłam zmyślać przygody marksistów i historycznych działaczy komunistycznych. Lubiłam też od zawsze zmyślać z nich cytaty, zwłaszcza z „18 brumaire'a Ludwika Bonaparte". Nie pamiętam już oczywiście dlaczego wybrałam akurat ten esej Marksa, którego nie czytałam, ale najprawdopodobniej dlatego, że bywał w czasach mojej młodości często cytowany w najbanalniejszych kontekstach i bezsensownych dyskusjach, więc nikt nie kwestionował, gdy z miną mędrca mówiłam: „Historia jest tworem bardzo skomplikowanym, jak zauważył Marks w swoim eseju".