Dlaczego Aldo Moro został porwany i zamordowany

Porwanie i zabicie działacza chadecji, choć dokonane 40 lat temu, do dziś wzbudza we Włoszech teorie spiskowe. I wciąż ma polityczny wymiar.

Aktualizacja: 10.03.2018 11:34 Publikacja: 08.03.2018 10:17

Ciało Aldo Moro znaleziono 9 maja 1978. Mordercy zostawili je na via Michelangelo Caetani w Rzymie w

Ciało Aldo Moro znaleziono 9 maja 1978. Mordercy zostawili je na via Michelangelo Caetani w Rzymie w bagażniku renault 4. Zabito go 10 strzałami.

Foto: AFP

16 marca 1978 roku, na kilka chwil przed godz. 9.00, Aldo Moro opuścił swój dom przy via del Forte Trionfale w dzielnicy Monte Mario w Rzymie i udał się, jak co dzień, do pobliskiego kościoła św. Klary na poranną modlitwę. Towarzyszyło mu dwóch karabinierów w jego limuzynie oraz trzech policjantów w drugim samochodzie eskorty. Po wyjściu z kościoła prezes Chrześcijańskiej Demokracji (DC) miał udać się do Palazzo Montecitorio, siedziby Izby Deputowanych Republiki Włoskiej, by wygłosić mowę o tzw. historycznym kompromisie. Tego dnia miało odbyć się bowiem głosowanie nad wotum zaufania dla czwartego gabinetu Giulia Andreottiego. Ceną za przystąpienie komunistów do większości parlamentarnej było uwzględnienie części postulatów Włoskiej Partii Komunistycznej (PCI) w programie rządu. Moro stał się wielkim orędownikiem tego posunięcia, choć byłoby to bezprecedensowe wydarzenie w Europie Zachodniej doby zimnej wojny. Lider chadeków nie dotarł jednak do budynku parlamentu.

Pozostało 95% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Emilka pierwsza rzuciła granat
Plus Minus
„Banel i Adama”: Świat daleki czy bliski
Plus Minus
Piotr Zaremba: Kamienica w opałach
Plus Minus
Marcin Święcicki: Leszku, zgódź się
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Plus Minus
Chwila przerwy od rozpadającego się świata