Reklama
Rozwiń

Tomasz P. Terlikowski: Idiotyczny pomysł na inkulturację

Czy już niebawem będziemy sprawować mszę świętą bananem i coca-colą? Mam świadomość, że to pytanie może się wydawać bluźniercze. Tyle tylko, że wynika ono z wypowiedzi pewnego jezuity, który podczas konferencji przygotowującej przyszłoroczny synod dla Amazonii wygłosił tezę, którą – jeśli zostanie zastosowana w praktyce – może prowadzić do takiej właśnie sytuacji.

Aktualizacja: 09.03.2019 14:16 Publikacja: 08.03.2019 16:00

Tomasz P. Terlikowski: Idiotyczny pomysł na inkulturację

Foto: Fotorzepa, Rafał Guz

Nie, to nie jest żart. Ojciec Francisco Taborda SJ oznajmił, że w ramach inkulturacji, a także tzw. głębokiej teologii można będzie po wspomnianym synodzie, za zgodą biskupa zastąpić w Amazonii w sprawowaniu Eucharystii chleb maniokiem. Powodem ma być to, że podczas pory deszczowej w Amazonii wilgotność jest tak duża, że zamienia pszeniczny chleb w maź, a chleby wyrabia się tam właśnie z manioku. Ojciec Taborda nie jest byle kim, ale wykładowcą teologii na jezuickim Uniwersytecie Belo Horizonte w Brazylii, prelegentem na seminarium przygotowującym przyszłoroczny synod. W jego trakcie wygłosił on referat: „Amazonia: Nowe ścieżki dla Kościoła i dla integralnej ekologii". W seminarium tym uczestniczyli kardynałowie Lorenzo Baldisseri, sekretarz generalny synodu biskupów, Claudio Hummes, a także przewodniczący konferencji biskupów panamazońskich.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
Jan Maciejewski: A poza tym, Sokrates chodził boso
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Plus Minus
Marchwicki nie był Wampirem z Zagłębia – przekonują i idą do Sądu Najwyższego
Plus Minus
Trzeci sezon „Squid Game”. Był szok i rewolucja, została miła zabawka
Plus Minus
Jeszcze jedna adaptacja „Lalki”. Padnie pytanie o patriotyzm, nie o feminizm
Plus Minus
„Strefa gangsterów” – recenzja. Guy Ritchie narzuca serialowi wybuchowy rytm
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama