Plus Minus: Mnie najbardziej irytuje: „Powiedziałbym coś, ale w naszym gronie są kobiety..." – klasyczny tekst w gronie pamiętającym co najmniej stan wojenny.
Ciekawe, nigdy w życiu tego nie słyszałem. W młodzieżowych ruchach aktywistycznych rzeczywiście nie doświadczamy takiego..., nie chcę od razu nazywać tego seksizmem, bo to pewnie nie jest świadome, ale jednak jest to jakieś uprzedzenie zakorzenione kulturowo. I w społecznościach ludzi młodych z tym zazwyczaj się nie spotykamy, to przychodzi do nas raczej z zewnątrz. Oczywiście, nie jest też tak, że w ogóle nie musimy się mierzyć w naszym gronie z podobnymi problemami, ale nie są one tak częste.