Reklama
Rozwiń
Reklama

Kosmos uwolniony!

Po zakończeniu przez NASA lotów księżycowych w 1972 r. zapanowało powszechne niezadowolenie z kierunku, w jakim poszła astronautyka. Spodziewano się budowy bazy księżycowej i lotu na Marsa – zamiast tego wszedł program wahadłowców (promów kosmicznych), który okazał się ślepą uliczką, zwłaszcza pod względem ekonomicznym. Spektakularne katastrofy Challengera i Columbii dowiodły, że załogowe loty firmowane przez NASA są w kryzysie.

Publikacja: 05.02.2021 18:00

Kosmos uwolniony!

Foto: materiały prasowe

Książka Julian Guthrie „Jak zrobić statek kosmiczny" pokazuje, skąd przyszła odsiecz: od nawiedzonych entuzjastów, którzy nawet jeśli dysponowali funduszami, to nie takimi jak NASA. Jako chłopcy oglądali lądowanie na Księżycu i pozostali pod wpływem tego wydarzenia na całe życie. Elon Musk, Richard Branson, Paul Allen, genialny konstruktor Burt Rutan udowodnili, że kosmos nie jest niedosiężny. Duszą przedsięwzięcia, polegającego na doprowadzeniu do lotów suborbitalnych z udziałem człowieka, był Peter Diamantis, twórca nagrody XPRIZE, który wydębił na nią 10 mln dolarów od mało szczodrych sponsorów. On też jest głównym bohaterem książki Guthrie.

Pozostało jeszcze 80% artykułu

Dodatkowe -10% na BLACK WEEK

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Week - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Plus Minus
„Panda Spin”: Pokręcone karty
Plus Minus
„Strange Adventures”: Aksjologiczny zimny prysznic
Plus Minus
„Ministranci”: Bunt oszukanych dzieciaków
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Joanna Lamparska: Góry, historia i rocznica
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama