Reklama
Rozwiń

Mazurek w kieliszku

W nerwowych czasach, gdy nie wybór win na świąteczne stoły był nam w głowie, nie poleciłem państwu niczego szczególnego, proszę wybaczyć. Nie wiem też, co tam państwo przetrzymujecie, ale jak nie wiecie, co postawić na stole, to zawsze można zastosować się do rady mojego zaprzyjaźnionego sommeliera: „Pamiętaj, jak już zupełnie nie masz nic w piwnicy i barek pusty, to zawsze możesz wyciągnąć butelkę dobrego szampana".

Publikacja: 10.04.2020 18:00

Mazurek w kieliszku

Foto: Shutterstock

I jest to prawda głęboka, wszak szampanem – w moim przypadku często zamienianym na Recaredo lub podobną cavę – powinno rozpoczynać się każdy poranek, a cóż dopiero tak ważny jak poranek Zmartwychwstania Pańskiego. Więc jak nie wiecie, co podać, to na śniadanie proponuję bąbelki. A jeśli nie? No to spójrzmy na menu: jaja i majonezy w różnej postaci? Chablis – usłyszę. Ładnie ułożone, szlachetne, maślane chardonnay to bezpieczny wybór, ale przecież można inaczej, choćby wytrawny furmint lub żyletkowy juhfark z Somlo. A może riesling? Nada się poważniejszy kabinett, ale jeśli ktoś się uprze przy wytrawnym spätlese, to tylko kapelusza uchylić.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Trzęśli amerykańską polityką, potem ruch MAGA zepchnął ich w cień. Wracają
Plus Minus
Kto zapewni Polsce parasol nuklearny? Ekspert z Francji wylewa kubeł zimnej wody
Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy
Plus Minus
„W głowie zabójcy”: Po nitce do kłębka