Posłanka PO: Okazuje się, że Kaczyński nie jest ascetą

- Będziemy o tym mówić przez tygodnie - mówi o opublikowanych we wtorek przez "Gazetę Wyborczą" tzw. taśmach Kaczyńskiego posłanka PO, Monika Wielichowska.

Aktualizacja: 29.01.2019 09:35 Publikacja: 29.01.2019 08:12

Posłanka PO: Okazuje się, że Kaczyński nie jest ascetą

Foto: tv.rp.pl

"Gazeta Wyborcza" ujawniła we wtorek nagranie rozmowy Jarosława Kaczyńskiego z austriackim biznesmenem Geraldem Birgfellnerem, do której doszło 27 lipca 2018 roku. W czasie rozmowy poruszana jest kwestia budowy dwóch wieżowców przez spółkę Srebrna. Do inwestycji, kredytu na którą miał udzielić Pekao SA ostatecznie nie doszło - m.in. dlatego, że władze Warszawy nie wydały wymaganej zgody.

- Legła w gruzach narracja budowana przez PiS, że nie są biznesmenami, że są prostymi ludźmi. Kaczyński przedstawiany był jako nieporadny człowiek bez kierowcy, bez konta. Okazuje się że nie jest do końca takim ascetą - zauważyła Wielichowska.

Inwestycja w wieżowce, której miała dokonać Srebrna miała mieć wartość ok. 300 mln euro. Z rozmowy wynika, że środki na nią miały być pozyskane m.in. z kredytu udzielonego przez Pekao SA.

- Srebrna jest budowana przez Kaczyńskiego od lat 90. Spółka uwłaszczyła się na majątku Skarbu Państwa, zasiadają w niej osoby związane z Kaczyńskim: jego kierowca, sekretarka. Rozmowy upublicznione (przez "Gazetę Wyborczą") wskazują, że interesy nie są do końca jasne - zauważyła posłanka PO.

Wielichowska zwróciła też uwagę, że "liczba afer" związanych z PiS się nawarstwia. Wymieniła w tym kontekście m.in. aferę KNF, aferę KGHM, aferę PCK.

- Afera goni aferę, nie nadążamy z komentowaniem tych spraw - podkreśliła.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Grzegorz Braun kandydatem Konfederacji w wyborach do PE
Polityka
Spięcie w Sejmie. Wicemarszałek do Bąkiewicza: Proszę opuścić salę
Polityka
„Karczemna kłótnia” w PiS po decyzji o listach. Okupacja drzwi do gabinetu Jarosława Kaczyńskiego
Polityka
Afera zegarkowa w MON. Mariusz Błaszczak: Trzeba wyciągnąć konsekwencje
Polityka
Zmiana prokuratorów od Pegasusa i ogromna presja na sukces