Ustawa o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa - nowe obowiązki dla firm

Do 9 listopada do podmiotów z najważniejszych sektorów gospodarki powinny trafić decyzje administracyjne. Zacznie się odliczanie czasu na dostosowanie do nowych wymogów – piszą eksperci.

Publikacja: 02.11.2018 07:43

Ustawa o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa - nowe obowiązki dla firm

Foto: 123RF

Ustawa o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa wprowadza nowe obowiązki dla firm, które mają kluczowe znaczenie dla funkcjonowania państwa i utrzymania krytycznej działalności społecznej lub gospodarczej, świadcząc tzw. usługi kluczowe. Wśród operatorów takich usług znajdą się banki, firmy z sektora energetycznego i zdrowotnego, przewoźnicy, dostawcy oraz dystrybutorzy wody pitnej, a także podmioty świadczące usługi płatnicze czy tworzące infrastrukturę cyfrową. Nowy akt prawny stanowi implementację tzw. dyrektywy NIS (Network and Information Systems Directive). Jednym z celów przepisów jest przyczynienie się do budowy Jednolitego Rynku Cyfrowego na poziomie UE.

Nowa ustawa jest odpowiedzią na coraz większe uzależnienie gospodarki i społeczeństwa od dostępu do informacji oraz systemów informatycznych. Fundamentem poprawnego funkcjonowania przedsiębiorstw z sektora komunikacji, usług finansowych, handlu czy transportu jest często ich informatyzacja. Cyberbezpieczeństwo natomiast jest rozumiane jako zapewnienie odporności systemów informacyjnych na działania naruszające poufność, integralność, dostępność i autentyczność przetwarzanych danych lub usług z nimi związanych.

Wprowadzane regulacje mają zapewnić stworzenie jednolitego modelu bezpieczeństwa, w tym skutecznego i spójnego systemu reagowania na ataki oraz zagrożenia cybernetyczne, a także ujednolicić praktyki organów na poziomie UE.

Ustawa przewiduje obowiązki dla podmiotów o kluczowym znaczeniu dla bezpieczeństwa cyberprzestrzeni w Polsce, jak również dla administracji publicznej, celem stworzenia krajowego systemu organów odpowiedzialnych za cyberbezpieczeństwo i reagowanie na incydenty. Nowe przepisy stanowią próbę uporządkowania administracyjnych ram bezpieczeństwa cybernetycznego i przypisania kompetencji do konkretnych organów. W tym celu stworzony został wielopoziomowy system zarządzania kwestiami bezpieczeństwa.

Praktyczne wdrożenie zapisów ustawy może być czasochłonne i kosztowne dla firm, które zostaną zakwalifikowane jako tzw. operatorzy usług kluczowych i nie chodzi tu wcale o nowe rozwiązania, które narzuca ustawa. Definiuje ona bowiem podstawowe środki bezpieczeństwa zgodne z najlepszymi praktykami w tym zakresie. Wiele firm nie miało jednak dotychczas nie tylko motywacji do wdrażania tych środków, ale również świadomości zagrożenia cybernetycznego, uznając, że skoro do tej pory nic się nie wydarzyło, to są bezpieczne. Najprawdopodobniej nowa lista operatorów usług kluczowych, funkcjonująca w ustawie o zarządzaniu kryzysowym jako lista podmiotów stanowiących infrastrukturę krytyczną – zostanie powiększona. Istnieje szansa, że znajdą się na niej firmy, które dotychczas nie klasyfikowały się do żadnej regulacji lub z uwagi na profil biznesowy musiały spełnić tylko minimalne wymagania (np. RODO). Przykładowo: dystrybutor leków lub firma świadcząca usługi logistyczno-transportowe, którzy dotychczas realizowali politykę cyberbezpieczeństwa tylko według własnego uznania i własnej oceny ryzyka, będą zobowiązani do stworzenia struktury do zarządzania ryzykiem. Co więcej, na podstawie procesu szacowania ryzyka firmy będą musiały wdrożyć lub dostosować środki bezpieczeństwa i udokumentować wszystkie prowadzone działania. Nie chodzi tylko o najczęściej stosowane już środki prewencyjne, jak antywirus. Kluczowe jest stworzenie całego systemu, który zapewnia ciągłą identyfikację zagrożeń dla firmy, przede wszystkim zapewnienie środków do wykrywania cyberataków na poziomie infrastruktury sieciowej oraz aplikacji. Organizacje muszą być praktycznie odpowiednio przygotowane na wypadek cyberataku. Istotne jest, by móc ograniczyć jego skutki oraz zapewnić ciągłość działania swoich usług. Dodatkowo firmy mają obowiązek informowania odpowiednich podmiotów o incydentach, współdzielenia się informacją na ich temat oraz współpracy z nimi. Aby zrealizować te cele, przy niewielkich nakładach kosztów, a jednocześnie utrzymać ryzyko na akceptowalnym poziomie, należy mieć strategię działania oraz rozumieć swój profil ryzyka. Zarządy organizacji powinny posiadać odpowiednie informacje, aby móc podejmować decyzje w tym zakresie.

Z punktu widzenia całego państwa osiągnięcie sprawności działania systemu potrwa kilka lat, ze względu na różną dojrzałość firm w tym zakresie.

Podmioty z najważniejszych sektorów gospodarki zostaną poinformowane o zakwalifikowaniu ich jako dostawców usług kluczowych decyzjami administracyjnymi, które powinny zostać wydane do 9 listopada. Rozważając uznanie danego przedsiębiorcy za dostawcę takich usług, kompetentne organy będą brać pod uwagę szereg kryteriów, jak np. skutek incydentu na wydobycie surowców energetycznych czy produkcję energii, liczbę klientów, którzy mogą odczuć negatywne skutki incydentu oraz obszar dotknięty incydentem. Po otrzymaniu decyzji dostawcy usług kluczowych będą mieli niewiele czasu na dostosowanie się do nowych wymogów, przy czym można wyróżnić trzy daty graniczne:

1) w ciągu trzech miesięcy od otrzymania decyzji należy dokonać identyfikacji potencjalnego ryzyka dla świadczonych usług kluczowych, być gotowym na prowadzenie systematycznego szacowania ryzyka wystąpienia incydentu oraz zarządzanie nim;

2) w ciągu sześciu miesięcy od otrzymania decyzji instytucje powinny wdrożyć dokumentację dotyczącą cyberbezpieczeństwa systemu informacyjnego, wykorzystywanego do świadczenia usługi kluczowej, a także odpowiednie środki techniczne i organizacyjne zapobiegające lub ograniczające skutki incydentów, a także stworzyć system zbierania informacji o zagrożeniach dla cyberbezpieczeństwa;

3) w ciągu roku od otrzymania decyzji należy przeprowadzić audyt bezpieczeństwa systemu informacyjnego wykorzystywanego do świadczenia usługi kluczowej, który powinien być powtarzany co najmniej raz na dwa lata.

Włączenie ustawy do krajowego porządku prawnego stanowi jeden z etapów realizacji Krajowych Ram Polityki Cyberbezpieczeństwa Rzeczpospolitej Polskiej na lata 2017–2022, które obok skoordynowania w skali kraju działań dotyczących wykrywania i minimalizowania skutków i incydentów zakładają także zwiększenie skuteczności ścigania przestępstw cybernetycznych. ?

Marcin Ludwiszewski jest szefem zespołu Cyber Security & Red Team Deloitte, a Katarzyna Sawicka jest managing associate w Deloitte Legal

Ustawa o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa wprowadza nowe obowiązki dla firm, które mają kluczowe znaczenie dla funkcjonowania państwa i utrzymania krytycznej działalności społecznej lub gospodarczej, świadcząc tzw. usługi kluczowe. Wśród operatorów takich usług znajdą się banki, firmy z sektora energetycznego i zdrowotnego, przewoźnicy, dostawcy oraz dystrybutorzy wody pitnej, a także podmioty świadczące usługi płatnicze czy tworzące infrastrukturę cyfrową. Nowy akt prawny stanowi implementację tzw. dyrektywy NIS (Network and Information Systems Directive). Jednym z celów przepisów jest przyczynienie się do budowy Jednolitego Rynku Cyfrowego na poziomie UE.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Prawne
Ewa Łętowska: Złudzenie konstytucjonalisty
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Podsłuchy praworządne. Jak podsłuchuje PO, to już jest OK
Opinie Prawne
Antoni Bojańczyk: Dobra i zła polityczność sędziego
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Likwidacja CBA nie może być kolejnym nieprzemyślanym eksperymentem
Opinie Prawne
Marek Isański: Organ praworządnego państwa czy(li) oszust?