Google Glass na nowo

Google pracuje nad nową wersję swoich inteligentnych okularów. Tym razem gadżet ma lepiej odpowiadać zapotrzebowaniu użytkowników — ma być przydatny w pracy.

Aktualizacja: 04.08.2015 12:44 Publikacja: 04.08.2015 12:29

Google Glass początkowo wzbudziął zachwyt nowatorskimi funkcjami.

Google Glass początkowo wzbudziął zachwyt nowatorskimi funkcjami.

Foto: google

Według „Wall Street Journal" Google rozsyła już nową wersję gadżetu do firm z sektora energetycznego, przemysłu oraz ochrony zdrowia. Tym razem okulary mają być bardziej profesjonalne.

Zmieniła się też ich konstrukcja. Właściwie to już nie są okulary. Teraz Glass ma postać nakładki doczepianej do zwykłych oprawek okularów. Według informacji „WSJ" powiększono baterię oraz wydłużono „wysięgnik" na którym zawieszono ekran. Ma to pozwolić nakładać informacje generowane przez maszynę na obraz świata rzeczywistego.

Oryginalne Google Glass miały formę cieniutkich niepełnych oprawek od okularów — zakładanych na nos i uszy. Nad prawym okiem umieszczono wyświetlacz, a z boku oprawki — elektronikę wraz z touchpadem. Prototyp przedstawiono w 2012 roku — zrobił to sam Sergey Brin, współzałożyciel firmy — jako całkowicie nową generację mobilnych urządzeń komunikacyjnych. Okulary rozpoznawały mowę, komunikowały się ze smartfonem, mogły wyświetlać niemal wszystkich informacje z Internetu. Miały też funkcję nagrywania filmów i robienia zdjęć — niepostrzeżenie dla innych ludzi.

Kosztujące 1500 dolarów okulary najpierw wzbudziły ogromny entuzjazm, by chwilę później stać się najbardziej wyszydzanym i znienawidzonym gadżetem elektronicznym w historii Google. Firmę i użytkowników Google Glass oskarżano o wszystko co najgorsze: od głupiego wyglądu, po szpiegowanie innych ludzi. Do niektórych lokali (restauracji, barów i kin) nie wolno nawet było wejść z inteligentnymi okularami na nosie. Sam gadżet okazał się również mniej przydatny niż początkowo obiecywano.

Po zmasowanej krytyce Google zdecydowało się zawiesić kontrowersyjny program. W styczniu tego roku testową część programu (tzw. Google Glass Explorer) zakończono, a okulary wycofano. Internetowy gigant zatrudnił zaś Tony'ego Fadella, niegdyś pracującego dla Apple, aby udoskonalił okulary i uczynił je bardziej atrakcyjnymi dla użytkowników.

Google ogłosiło wówczas, że mimo zawieszenia programu testów z pomysłu okularów wcale nie rezygnuje. Gadżet ma trafić do sprzedaży kiedy będzie „doskonały". W kwietniu do mediów przeciekły informacje o współpracy Google z włoskim gigantem rynku optycznego Luxottica (ma 80 proc. rynku). Do Luxottica należą takie marki jak Ray-Ban, Persol i Oakley. Firma produkuje również przeciwsłoneczne okulary dla największych marek modowych, takich jak Chanel, Prada, Versace, Dolce and Gabbana i Giorgio Armani.

Wiadomo również, że amerykańska firma namawia swoich pracowników do korzystania z Google Glass w pracy w ramach programu Glass at Work. Nadal zachęca programistów do pisania programów dla gadżetu. „WSJ" informuje również, że Google prowadził pilotażowy program korzystania z Glass w barach Taco Bell — do zbierania zamówień i zestawiania elementów menu.

Materiał partnera
Technologie kwantowe: nauka tworzy szanse dla gospodarki
Nowe technologie
Niewykrywalny bombowiec strategiczny Sił Powietrznych USA odbył pierwszy lot
Nowe technologie
Co mówią kury? Naukowcy opracowali tłumacza, użyli sztucznej inteligencji
Nowe technologie
Prof. Zybertowicz: AI może potraktować ludzkość jak budowniczy autostrad traktują mrowiska
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Materiał Promocyjny
Dell Technologies: nie ma branży czy przedsiębiorstwa, które może funkcjonować bez nowoczesnych technologii