Naczelny Sąd Administracyjny przesądził, że właściciel mieszkania musi wykonać ekspertyzę techniczną. Jest ona bowiem niezbędna do ustalenia, czy podłoga stała się akustyczna na skutek złej jakości materiałów i robocizny czy nie.
Akustyczna podłoga
Mieszkanka Warszawy Daria L. przeprowadziła gruntowny remont w swoim mieszkaniu. Wymieniła m.in. parkiet na panele podłogowe. Po tej zmianie jej sąsiedzi z góry zaczęli słyszeć każdy jej krok, co bardzo im przeszkadzało. Wezwany powiatowy inspektor nadzoru budowlanego nałożył na właścicielkę lokalu z akustyczną podłogą obowiązek przedłożenia oceny technicznej wyremontowanej podłogi. Ekspertyza miała określać, czy izolacyjność akustyczna stropu spełnia wymagania stawiane przez przepisy. Jednocześnie nadzór nakazał, by z ekspertyzy jasno wynikało, co ewentualnie trzeba zrobić, by podłoga przestała sprawiać problemy.
Daria L. odwołała się do mazowieckiego inspektora nadzoru budowlanego, ale nic nie wskórała. Wówczas wniosła skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. A ten uchylił postanowienie nadzoru.
Według WSA wadliwie określono, co powinno się znaleźć w ekspertyzie. W związku z tym, że wymiana podłóg dotyczyła całej powierzchni lokalu, zaistniała konieczność jednoznacznego zbadania w szczególności, jakie materiały wykorzystano do wymiany podłogi, czy izolacja została położona na całej jej powierzchni, a w konsekwencji czy spełnione są wymagania określone w § 326 rozporządzenia ministra infrastruktury z 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie.
Obowiązkowa ekspertyza
Powiatowy inspektor raz jeszcze więc nałożył obowiązek dostarczenia ekspertyzy, tym razem miała być ona zgodna ze wskazówkami WSA. Daria L. odwołała się po raz kolejny do mazowieckiego inspektora, który oddalił jej skargę, a następnie do WSA, jednak z tym samym skutkiem. Zdaniem tego sądu nadzór prawidłowo wykonał jego zalecenia.