David Bowie. Żył, zapraszając śmierć do tańca

Zmarł David Bowie. Był ikoną muzycznej i obyczajowej rebelii, guru awangardy, ale i autorem świetnych przebojów. Miał 69 lat.

Publikacja: 11.01.2016 16:45

Jako wokalista na koncercie w paryskiej Olympii, 1991 r.

Foto: AFP

8 stycznia w swoje urodziny David Bowie wydał album „Blackstar" z kompozycją „Łazarz". Można ją było odczytywać jako manifest artystycznego zmartwychwstania i powrotu do muzyki.

Krótkie było to przebudzenie, bo 10 stycznia już nie żył, a teraz „Łazarz" brzmi jak ironiczne pożegnanie artysty pisane z zaświatów, m.in. o tym, że pozostawił na Ziemi telefon komórkowy.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Kultura
„Rytuał”, czyli tajemnica Karkonoszy. Rozmowa z Wojciechem Chmielarzem
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Kultura
Meksyk, śmierć i literatura. Rozmowa z Tomaszem Pindlem
Kultura
Dzień Dziecka w Muzeum Gazowni Warszawskiej
Kultura
Kultura designu w dobie kryzysu klimatycznego
Kultura
Noc Muzeów 2025. W Krakowie już w piątek, w innych miastach tradycyjnie w sobotę