Szybsza ekspansja węgierskiej Cordii nad Wisłą

Węgierski deweloper wybawi Polnord z finansowej zapaści. Dla giełdowych inwestorów przejęcie jest doskonałym prezentem na Gwiazdkę – kurs Polnordu wystrzelił.

Publikacja: 23.12.2019 21:00

Szybsza ekspansja węgierskiej Cordii nad Wisłą

Foto: Adobe Stock

W przedświąteczny poniedziałek kurs Polnordu kontynuował dynamiczny rajd w górę. Papiery drożały o nawet 21 proc., do 3,22 zł. To, co w piątek było wysokim prawdopodobieństwem, w poniedziałek było już pewne – kontrolę nad deweloperem, kosztem 136 mln zł, przejmuje węgierska Grupa Cordia.

– Na ten moment potwierdzamy jedynie informacje z raportów bieżących Polnordu. Cordia International Zrt. zdecydowała się na objęcie 63,7 mln akcji w ramach nowej emisji Polnordu. Obejmowane papiery zapewnią nieznacznie ponad 65 proc. udziału w podwyższonym kapitale – mówi Tomasz Łapicki, wiceprezes ds. finansowych w Grupie Cordia. – Zastrzegamy jednocześnie, że objęcie akcji Polnordu uzależnione jest od otrzymania zgody prezesa UOKiK – podkreśla.

Uzyskanie zielonego światła spodziewane jest do końca lutego.

Wiceprezes Łapiński dodaje tylko, że ewentualna inwestycja jest zgodna z planami Cordii zakładającymi dalszy rozwój w Polsce. Menedżer nie ujawnia na tym etapie, jak będzie wyglądać współpraca – czy mieszkania w Polsce będą budowane pod obiema markami, czy też Cordia wejdzie na warszawski parkiet na plecach Polnordu.

Cordia działa w Polsce od 2014 r. i dopiero nabiera skali. Buduje w Krakowie i Warszawie, zabezpieczyła też grunty w Gdańsku i Sopocie, gdzie niebawem mają wystartować projekty. W przyszłym roku deweloper planował sprzedać pół tysiąca lokali, a w kolejnym osiągnąć pułap 800–1000.

Polnord po trzech kwartałach br. znalazł nabywców na zaledwie 227 mieszkań wobec 1,4 tys. w bardzo dobrym 2017 r. Przejęcie Polnordu to dla Cordii przede wszystkim dostęp do gigantycznego banku ziemi, którego giełdowa spółka nie jest w stanie szybko zagospodarować. Zasoby to 1,2 mln mkw. powierzchni m.in. w Warszawie, Trójmieście, Łodzi i pod Poznaniem.

Deweloperska machina Polnordu zatarła się z powodu niestabilnej sytuacji w akcjonariacie, zmian w kierownictwie, a przede wszystkim niekorzystnej struktury zadłużenia i zapadalności długu pod koniec 2019 r. Cordia pozyskała z emisji obligacji na Węgrzech równowartość 575 mln zł, głównie na ekspansję w Polsce.

W przedświąteczny poniedziałek kurs Polnordu kontynuował dynamiczny rajd w górę. Papiery drożały o nawet 21 proc., do 3,22 zł. To, co w piątek było wysokim prawdopodobieństwem, w poniedziałek było już pewne – kontrolę nad deweloperem, kosztem 136 mln zł, przejmuje węgierska Grupa Cordia.

– Na ten moment potwierdzamy jedynie informacje z raportów bieżących Polnordu. Cordia International Zrt. zdecydowała się na objęcie 63,7 mln akcji w ramach nowej emisji Polnordu. Obejmowane papiery zapewnią nieznacznie ponad 65 proc. udziału w podwyższonym kapitale – mówi Tomasz Łapicki, wiceprezes ds. finansowych w Grupie Cordia. – Zastrzegamy jednocześnie, że objęcie akcji Polnordu uzależnione jest od otrzymania zgody prezesa UOKiK – podkreśla.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu