Atrakcyjne mieszkania znikają z rynku bardzo szybko. Polują na nie i inwestorzy, i szukający lokali dla siebie.
Kartą przetargową jest gotówka. Kupujący za pożyczone nie mają w tym wyścigu równych szans. Ale i gotówkowiczom nie zawsze udaje się nawet lokal obejrzeć. Ktoś jest na urlopie, ktoś w pracy, ktoś u lekarza. Zanim uda się dodzwonić do pośredniczącego w sprzedaży agenta, mieszkanie znika. W wyrównaniu szans ma pomóc nowe narzędzie portalu Domiporta.pl, które pozwala zarezerwować lokal jak wakacje w Airbnb.
– Narzędzie „Rezerwuj online" stworzyliśmy w ramach innowacyjnego projektu Be PropTech – mówi Sławomir Gąsiorowski, prezes Domiporty. – Poszukujący nieruchomości klient może ją zarezerwować bez wychodzenia z domu, jednym kliknięciem, zapewniając sobie pierwszeństwo zakupu lub wynajmu. Otwarci na nowe technologie agenci nieruchomości zyskają dostęp do klientów faktycznie zainteresowanych mieszkaniem. Narzędzie jest wzorowane na działających na całym świecie serwisach służących do rezerwacji nieruchomości wakacyjnych – Airbnb i Booking.com.
Promocje i licytacje
Sławomir Gąsiorowski opowiada, że nowe narzędzie pozyskanym na wyłączność ofertom nadaje unikatowy status.
– W zamian za opłatę rezerwacyjną agent zobowiązuje się zaprezentować klientowi nieruchomość i zapewnić mu pierwszeństwo zakupu – tłumaczy. – Okres rezerwacji i wysokość opłaty są bardzo elastyczne. Pośrednik sam dopasowuje je do typu nieruchomości i skali zainteresowania ofertą – dodaje. Czas rezerwacji wynosi od jednego do siedmiu dni. Opłata rezerwacyjna powinna wynosić 50–500 zł. 80 proc. wpłaconej przez klienta kwoty trafia do agenta, reszta to opłata manipulacyjna pobierana przez Domiportę.