- Przed wakacjami zwykle rośnie zainteresowanie mieszkaniami w atrakcyjnych krajobrazowo miejscach. Nie inaczej było i w tym roku - opowiada Marcin Jańczuk, ekspert Metrohouse Franchise. - W Trójmieście zwiększył się w ostatnim czasie odsetek transakcji z cenami znacznie przekraczającymi średnie wartości notowane w ostatnich miesiącach - zwraca uwagę.
I podkreśla, że w Gdańsku odnotowano najwyższe wzrosty średnich kwot, jakie należało przeznaczyć na zakup nieruchomości. Cena transakcyjna mkw. mieszkania w tym mieście wynosi niespełna 5,4 tys. zł za mkw., o 4,8 proc. więcej niż miesiąc temu. Patrz: Ile za mieszkanie z drugiej ręki.
Wyścig po dopłaty
- Jednak to nie kształtowanie się średnich cen nieruchomości zaprzątało głowy osób przygotowujących się do zakupu mieszkania, a kończąca się pula środków w programie "MdM" - zwraca uwagę Marcin Jańczuk. - Jeszcze niedawno mówiliśmy o zaprzestaniu przyjmowania wniosków o dopłaty z puli środków na 2016 r. Tymczasem, tak jak się można było tego spodziewać, BGK przestał przyjmować wnioski o dopłaty do mieszkań, które będą gotowe w 2017 roku. Pozostała pula środków zarezerwowanych na 2017 roku zostanie odblokowana w styczniu, więc osoby spełniające warunki programu "MdM" będą miały jeszcze szansę na skorzystanie z dopłat - dodaje.
Marcin Jańczuk zauważa, że o ile deweloperzy będą skłonni pójść na ustępstwa i zmienić nieco harmonogramy płatności, aby klienci mogli stać się beneficjentami programu, o tyle na rynku wtórnym takie sytuacje raczej nie będą się zdarzać. - Pieniądze ze sprzedaży mieszkania są natychmiast wykorzystywane do zakupu kolejnej nieruchomości, więc na rynku wtórnym skorzystanie z "MdM" będzie w tym roku właściwie nierealne - mówi ekspert Metrohouse. - Brak dopłat do lokali z drugiej ręki nie wpłynie jednak znacząco na kształtowanie się popytu, ponieważ limity ustalone dla mieszkań z rynku wtórnego powodują, że w wielu dużych aglomeracjach nadal trudno znaleźć oferty spełniające kryteria programu - zwraca uwagę.
Z analiz Metrohouse wynika, że wyraźne zmiany cen mkw. mieszkań z drugiej ręki są zauważalne tylko w dwóch miastach. Pierwszym z nich jest wspomniany Gdańsk, gdzie za mieszkanie płacimy dziś średnio 298 tys. zł. - Ostatnio zwiększył się odsetek mieszkań sprzedawanych w najlepszych gdańskich lokalizacjach, gdzie ceny mkw. wynoszą 8 - 10 tys. zł za mkw. - podaje Marcin Jańczuk. - Charakterystyczne dla gdańskiego rynku nieruchomości są zakupy mieszkań, które trafiają na rynek wynajmu krótkoterminowego. Wiele z nich to oferty o podwyższonym standardzie blisko morza. Taka okresowa zmiana preferencji zakupowych nie jest bez znaczenia dla kształtowania się średnich cen - podkreśla.