Sprzedaż mieszkań: zmiany średnich cen

Klienci chętnie kupują dziś mieszkania, które można wynajmować na doby. Ile płacimy za lokale?

Aktualizacja: 24.07.2016 11:17 Publikacja: 24.07.2016 09:04

Sprzedaż mieszkań: zmiany średnich cen

Foto: Freedom Nieruchomości

- Przed wakacjami zwykle rośnie zainteresowanie mieszkaniami w atrakcyjnych krajobrazowo miejscach. Nie inaczej było i w tym roku - opowiada Marcin Jańczuk, ekspert Metrohouse Franchise. - W Trójmieście zwiększył się w ostatnim czasie odsetek transakcji z cenami znacznie przekraczającymi średnie wartości notowane w ostatnich miesiącach - zwraca uwagę.

I podkreśla, że w Gdańsku odnotowano najwyższe wzrosty średnich kwot, jakie należało przeznaczyć na zakup nieruchomości. Cena transakcyjna mkw. mieszkania w tym mieście wynosi niespełna 5,4 tys. zł za mkw., o 4,8 proc. więcej niż miesiąc temu. Patrz: Ile za mieszkanie z drugiej ręki.

Wyścig po dopłaty

- Jednak to nie kształtowanie się średnich cen nieruchomości zaprzątało głowy osób przygotowujących się do zakupu mieszkania, a kończąca się pula środków w programie "MdM" - zwraca uwagę Marcin Jańczuk. - Jeszcze niedawno mówiliśmy o zaprzestaniu przyjmowania wniosków o dopłaty z puli środków na 2016 r. Tymczasem, tak jak się można było tego spodziewać, BGK przestał przyjmować wnioski o dopłaty do mieszkań, które będą gotowe w 2017 roku. Pozostała pula środków zarezerwowanych na 2017 roku zostanie odblokowana w styczniu, więc osoby spełniające warunki programu "MdM" będą miały jeszcze szansę na skorzystanie z dopłat - dodaje.

Marcin Jańczuk zauważa, że o ile deweloperzy będą skłonni pójść na ustępstwa i zmienić nieco harmonogramy płatności, aby klienci mogli stać się beneficjentami programu, o tyle na rynku wtórnym takie sytuacje raczej nie będą się zdarzać. - Pieniądze ze sprzedaży mieszkania są natychmiast wykorzystywane do zakupu kolejnej nieruchomości, więc na rynku wtórnym skorzystanie z "MdM" będzie w tym roku właściwie nierealne - mówi ekspert Metrohouse. - Brak dopłat do lokali z drugiej ręki nie wpłynie jednak znacząco na kształtowanie się popytu, ponieważ limity ustalone dla mieszkań z rynku wtórnego powodują, że w wielu dużych aglomeracjach nadal trudno znaleźć oferty spełniające kryteria programu - zwraca uwagę.

Z analiz Metrohouse wynika, że wyraźne zmiany cen mkw. mieszkań z drugiej ręki są zauważalne tylko w dwóch miastach. Pierwszym z nich jest wspomniany Gdańsk, gdzie za mieszkanie płacimy dziś średnio 298 tys. zł. - Ostatnio zwiększył się odsetek mieszkań sprzedawanych w najlepszych gdańskich lokalizacjach, gdzie ceny mkw. wynoszą 8 - 10 tys. zł za mkw. - podaje Marcin Jańczuk. - Charakterystyczne dla gdańskiego rynku nieruchomości są zakupy mieszkań, które trafiają na rynek wynajmu krótkoterminowego. Wiele z nich to oferty o podwyższonym standardzie blisko morza. Taka okresowa zmiana preferencji zakupowych nie jest bez znaczenia dla kształtowania się średnich cen - podkreśla.

W kamienicach

Inaczej jest w Łodzi, gdzie średnia cena mkw. mieszkań używanych spadła w ciągu miesiąca o 5,7 proc., do niespełna 3,4 tys. zł. - Taka cena nie była notowana w Łodzi od trzech lat. W porównaniu do innych dużych aglomeracji na łódzkim rynku jest pokaźna liczba mieszkań w kamienicach o niskim standardzie, gdzie cena mkw., z uwagi na brak podstawowych udogodnień, odbiega znacząco od średnich kwot na lokalnym rynku - wyjaśnia Marcin Jańczuk. - Podaż nowych mieszkań i popyt na lokale w nowszym budownictwie nie są na tyle duże, aby mogły mieć przełożenie na przeciętne ceny nabywanych mieszkań - wyjaśnia.

W trzech kolejnych analizowanych miastach eksperci Metrohouse odnotowali wzrosty cen, choć różnice nie są tak wyraźne jak w przypadku Gdańska i Łodzi. W Poznaniu kupujący mieszkania musieli się liczyć z podwyżką o 2,5 proc. (5,3 tys. zł za mkw.). We Wrocławiu i Gdyni wzrosty wyniosły odpowiednio 1,9 i 1,5 proc. - W Krakowie i Warszawie ceny są na poziomie z ubiegłego miesiąca. W obu miastach stawki za mkw. są niższe o 0,2 proc. Nabywcy mieszkań w stolicy Małopolski wybierali lokale w średnich cenach ponad 6 tys. zł za mkw. - podaje Marcin Jańczuk. - W Warszawie, mimo że transakcje częściej dotyczyły drogich lokali (ponad 10 tys. zł za mkw.), średnie ceny nie zmieniły się znacząco - zwraca uwagę. A to wszystko dzięki mieszkaniom kupowanym w cenach 5 - 5,5 tys. zł za mkw.

- Zwykle są one położone na sypialnianych osiedlach z wielkiej płyty. Często są to mieszkania wymagające remontów - mówi ekspert z Metrohouse. - Analizując ceny z perspektywy ostatnich 12 miesięcy znaczące różnice zauważamy w trzech miastach. W Gdańsku kupujemy mieszkania droższe o 8,5 proc, a w Poznaniu o 6,7 proc. Z kolei liderem obniżek, dzięki ostatnim niskim notowaniom, staje się Łódź, gdzie w porównaniu do zeszłego roku nabywamy mieszkania tańsze o 7,2 proc. Na uwagę w Łodzi zasługuje też dość niska, nawet jak na historyczne wyniki, całościowa średnia cena mieszkania w tym mieście – 167 tys. zł.

Co sprzedaje deweloper

- W minionym kwartale deweloperzy nie mogli już liczyć na tak duże wsparcie, jakim jest program "MdM". Marcowe wyczerpanie puli środków przeznaczonych na 2016 rok znacząco zmniejszyło wartość pomocy przyznanej w kwietniu, maju i czerwcu - komentuje Andrzej Prajsnar, ekspert portalu RynekPierwotny.pl. - Tym niemniej, na kilku największych rynkach wciąż była widoczna szybka wyprzedaż tańszych mieszkań. Część lokali na pewno została zakupiona w ramach rządowego programu - dodaje.

Portal RynekPierwotny.pl podaje, jak pod koniec drugiego kwartału tego roku przedstawiała się struktura cenowa mieszkań oferowanych przez deweloperów w sześciu największych metropoliach. - W stolicy aż 61 proc. nowych mieszkań kosztuje co najmniej 7 tys. zł za mkw. W Łodzi pod koniec czerwca niewiele wyższy (64 proc.) był odsetek lokali z ceną ofertową poniżej 5 tys. zł za mkw. - wskazuje Andrzej Prajsnar. - W Krakowie i Poznaniu przeważają lokale z ceną ofertową 6 - 7 tys. zł za mkw. (odpowiednio: 36 i 46 proc. podaży). Nieco tańsze mieszkania oferują deweloperzy we Wrocławiu (41 proc. mieszkań od 5 do 6 tys. zł za mkw.) i Gdańsku (26 proc. mieszkań od 4 do 5 tys. zł za mkw.).

RynekPierwotny.pl strukturę cen na największych rynkach pierwotnych przeanalizował też pod kątem zmian kwartalnych (I i II kwartał tego roku). - Poprzednie takie porównanie wskazywało m.in. na szybki wzrost udziału tańszych lokali (4 – 5 tys. zł za mkw.) w Gdańsku. Wspomniane zjawisko odwróciło się od kwietnia do czerwca 2016 r. - komentuje Andrzej Prajsnar. - Odsetek gdańskich nowych mieszkań kosztujących od 4 do 5 tys. zł za mkw. w ciągu trzech miesięcy spadł aż o 7,6 pkt proc. Wszystkie takie lokale mają cenę niższą od nowego limitu w programie "MdM", który w lipcu wzrósł o 1,5 proc. (do niemal 5,1 tys. zł za mkw.).

- Zmiany były widoczne również w Łodzi. W mieście znanym z niskich cen lokali wyraźnie spadł odsetek mieszkań z ceną 5 - 6 tys. zł za mkw. (-8,6 p.p.), a na znaczeniu zyskały mieszkania kosztujące 7  – 8 tys. zł za mkw. (9,9 p.p.). W przypadku Łodzi takim poziomem cen cechują się już ekskluzywne inwestycje - podkreśla Andrzej Prajsnar.

Dodaje, że na uwagę zasługuje sprzedaż krakowskich mieszkań z ceną 5  - 6 tys. zł za mkw. (spadek ich odsetka o 2,3 p.p.) oraz wzrost udziału stołecznych lokali, które kosztują 6 – 7 tys. zł za mkw. (2,5 p.p.).

Co dalej

- Doniesienia napływające z rynku wskazują, że w minionym kwartale inwestorzy nie mogli narzekać na sprzedaż mieszkań. Mimo to dane GUS z maja sygnalizują duży spadek aktywności inwestycyjnej deweloperów - przypomina Andrzej Prajsnar. - Taka zmiana może wyjść inwestorom na dobre, gdyż nad krajowym rynkiem pierwotnym gromadzi się coraz więcej czarnych chmur. Brexit prawdopodobnie negatywnie wpłynie na koniunkturę gospodarczą w Polsce. Warto również wspomnieć o problemach frankowców. Ustawowa obniżka zadłużenia osób posiadających kredyt w CHF mogłaby skutkować pojawieniem się na rynku wielu mieszkań, których teraz nie można sprzedać ze względu na wysoki poziom wskaźnika LtV. Wzrost podaży rynkowej skutkowałby presją na spadek cen, czyli zjawiskiem korzystnym dla kupujących i kłopotliwym z punktu widzenia deweloperów. Patrz: Ceny nowych mieszkań

- Przed wakacjami zwykle rośnie zainteresowanie mieszkaniami w atrakcyjnych krajobrazowo miejscach. Nie inaczej było i w tym roku - opowiada Marcin Jańczuk, ekspert Metrohouse Franchise. - W Trójmieście zwiększył się w ostatnim czasie odsetek transakcji z cenami znacznie przekraczającymi średnie wartości notowane w ostatnich miesiącach - zwraca uwagę.

I podkreśla, że w Gdańsku odnotowano najwyższe wzrosty średnich kwot, jakie należało przeznaczyć na zakup nieruchomości. Cena transakcyjna mkw. mieszkania w tym mieście wynosi niespełna 5,4 tys. zł za mkw., o 4,8 proc. więcej niż miesiąc temu. Patrz: Ile za mieszkanie z drugiej ręki.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu