Golub GetHouse kupił działkę na skrzyżowaniu ulic Żelaznej i Grzybowskiej na stołecznej Woli, gdzie postawi 140-metrowy wieżowiec. Liberty Tower będzie mieścić 450 mieszkań na wynajem, a w podium wieży część hotelową. Do dyspozycji najemców będzie całodobowa recepcja, centrum fitness, kort do squasha, sala do przyjęć i relaksu, sala konferencyjna, sala kinowa, basen z jacuzzi, miejsca do grillowania oraz zielone tarasy.

Na razie nie wiadomo jak będzie wyglądać Liberty Tower. Trwa międzynarodowy konkurs, który wyłoni firmę architektoniczną odpowiedzialną za koncepcję inwestycji.

Lokalizacja jest nieprzypadkowa, bo na Woli dynamicznie przybywa biur - sam Golub w sojuszu z giełdową Mennicą Polską stawia tu kompleks Mennica Legacy Tower. Konieczne są inwestycje równoważące tę funkcję, by nie powstał drugi Mordor.

- Nasza oferta będzie się wyróżniać w trzech obszarach. Po pierwsze, zaoferujemy udogodnienia. Po drugie, zapewnimy profesjonalne zarządzanie – gdzie np. usterki będą załatwiane od ręki. Po trzecie, zagwarantujemy stabilność najmu – umowa będzie zawierana na rok – mówił niedawno „Nieruchomościom" Cezary Jarząbek, prezes Golub GetHouse. - Budynki będą powstawać przy dużych hubach biurowych. Na pierwszy ogień pójdzie Warszawa: Służewiec i Wola. Mamy zlokalizowane grunty, projektujemy już budynki. Budowa pierwszego z projektów rozpocznie się na początku 2018 r. W pierwszym kroku zbudujemy portfel z 1,5 tys. lokali. Docelowo, w cyklach trzyletnich, chcemy budować 2–3 tys. mieszkań. Fundusz będzie też inwestować w akademiki – deklarował.