Nowatorskie badanie uratuje przed ślepotą

Ponad pół miliona Polaków nie wie, że choruje na jaskrę, która nieodwracalnie pozbawia wzroku. Prof. Jerzy Szaflik opracował program badań przesiewowych. Chce za darmo przebadać 10 tys. osób.

Publikacja: 20.11.2019 21:00

Nowatorskie badanie uratuje przed ślepotą

Foto: stock.adobe.com

Jaskra to trzecia, po cukrzycy i zaćmie, przyczyna ślepoty, w przeciwieństwie do zaćmy nieodwracalnej. Okuliści szacują, że na chorobę, która trwale uszkadza nerw wzrokowy, choruje ok. 850 tys. Polaków, głównie po 60. roku życia, ale tylko 320 tys. się leczy.

Czytaj także: Jeśli palisz, możesz stracić wzrok

– O swojej chorobie może nie wiedzieć nawet pół miliona Polaków. Wszystko przez to, że jaskra rozwija się w sposób podstępny, w pierwszym okresie bezobjawowo, przez co „przyzwyczaja" do swojej obecności. Większość chorych zgłasza się do lekarza, dopiero kiedy uszkodzone jest ponad 60 proc. nerwu wzrokowego i leczenie jest trudne, a wyniki gorsze – tłumaczy prof. Jerzy Szaflik, wieloletni konsultant krajowy w dziedzinie okulistyki, pomysłodawca platformy E-Jaskra do badań przesiewowych, która wykorzystuje sztuczną inteligencję. Prof. Szaflik tłumaczy, że w przypadku jaskry warunkiem zachowania dobrego widzenia jest wczesne rozpoznanie choroby, a dziś aż 70 proc. przypadków wykrywanych jest zbyt późno, gdy leczenie jest mniej skuteczne – zarówno farmakologiczne, jak i operacyjne, które traktowane jest jako ostateczność.

– Rozwiązaniem są badania przesiewowe, które pozwalają na rozpoznanie choroby w możliwie najwcześniejszym stadium. Badania przesiewowe w kierunku jaskry powinny wykonywać już osoby po 55. roku życia, a szczególnie często powinny się badać osoby z grupy ryzyka, a więc te z obciążonym jaskrą wywiadem rodzinnym, a także cierpiące na wady wzroku, czyli krótkowzroczność czy nadwzroczność, oraz nadciśnienie tętnicze, zaburzenia krążenia, cukrzycę czy migrenę i bóle głowy – tłumaczy prof. Szaflik.

Jaskrę diagnozuje okulista, ale – biorąc pod uwagę braki kadrowe, kolejki do specjalistów i fakt, że w Polsce żyje aż 6,6 miliona osób po 60. roku życia – zbadanie wszystkich w grupie ryzyka jest nierealne.

Dlatego, razem z grupą fizyków z Uniwersytetu Warszawskiego i informatyków, lekarze z Centrum Mikrochirurgii Oka Laser – kliniki prof. Szaflika, opracowali nowatorski model badań przesiewowych. E-jaskra wykorzystuje sztuczną inteligencję do rozpoznawania chorego i zdrowego dna oka, oceniając ryzyko zachorowania na jaskrę. Trwające ok. 10 min badanie jest proste i komfortowe dla pacjenta. Polega na wykonaniu zdjęcia dna oka (bez konieczności rozszerzania źrenicy) oraz pomiaru ciśnienia w gałce ocznej.

Badany otrzymuje SMS-em lub mejlem wynik określający z dokładnością do 80 proc. prawdopodobieństwo występowania jaskry. Potwierdziły to badania przeprowadzone na ponad tysiącu osób.

Prof. Szaflik chce zaprosić do bezpłatnych badań 10 tys. osób. Ruszą 2 grudnia w Centrum Jaskry na ul. Grzybowskiej 6. Zapisy na badania zostaną uruchomione niebawem. Będą o nich informować także księża podczas ogłoszeń parafialnych. Bezpłatne badania prowadzone będą przez około trzy miesiące. Centrum jest w stanie zbadać ok. ośmiu pacjentów na godzinę i do stu osób dziennie.

Jaskra to trzecia, po cukrzycy i zaćmie, przyczyna ślepoty, w przeciwieństwie do zaćmy nieodwracalnej. Okuliści szacują, że na chorobę, która trwale uszkadza nerw wzrokowy, choruje ok. 850 tys. Polaków, głównie po 60. roku życia, ale tylko 320 tys. się leczy.

Czytaj także: Jeśli palisz, możesz stracić wzrok

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Zdrowie
Choroby zakaźne wracają do Polski. Jakie znaczenie mają dziś szczepienia?
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Zdrowie
Peru: Liczba ofiar tropikalnej choroby potroiła się. "Jesteśmy w krytycznej sytuacji"
Zdrowie
W Szwecji dziecko nie kupi kosmetyków przeciwzmarszczkowych
Zdrowie
Nerka genetycznie modyfikowanej świni w ciele człowieka. Udany przeszczep?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Zdrowie
Ptasia grypa zagrozi ludziom? Niepokojące sygnały z Ameryki Południowej