Badania wykazały, że stosowanie składnika nieposiadającego działania psychoaktywnego, pochodzącego z konopi siewnych (cannabis sativa), może być uzasadnione w celu zmniejszenia ryzyka nawrotu choroby u osób uzależnionych od narkotyków i alkoholu. Wyniki badania stanowią element toczącej się debaty na temat możliwych korzyści medycznych, płynących z zastosowania kannabinoidów niepsychoaktywnych oraz ich leczniczych zastosowań.

Odstawienie narkotyków to ciągła walka uzależnionych o abstynencję. Walka ta staje się trudniejsza, gdy byli narkomani znajdują się w środowiskach związanych z substancjami psychoaktywnymi, doświadczają stresu lub odczuwają wyższy poziom lęku. Wielu z nich ciągle pokonuje impulsy związane z chęcią przyjęcia nowej porcji narkotyków i uzyskania ukojenia, które oferuje. Walka jest bardziej zacięta, jeśli dotyczy silnie uzależniających substancji takich jak alkohol czy kokaina.

Friedbert Weiss, szef zespołu z Scripps Research Institute w Kalifornijskim mieście La Jolla, postanowił przetestować wpływ na organizm kannabidiolu (CBD) u szczurów laboratoryjnych uzależnionych od kokainy i alkoholu. Kannabidiol, to organiczny związek chemiczny z grupy kannabinoidów występujący w konopiach.  W przeciwieństwie do swojego izomeru, tetrahydrokannabinolu (THC), nie ma działania psychoaktywnego. Uważa się, że CBD może być używane w leczeniu różnych zaburzeń neurologicznych i psychicznych, a ostatnio również uzależnienia od narkotyków i alkoholu.

Badacze donoszą, że CBD skutecznie zmniejsza nawroty uzależnienia wywołane stresem i lekami; zmniejszył również niepokój i impulsywność uzależnionych szczurów. CBD zostało całkowicie usunięte z mózgu i osocza zwierząt trzy dni po zakończeniu terapii. Po pięciu miesiącach szczury nadal wykazywały mniejszą chęć sięgnięcia po narkotyki niż ich nieleczeni koledzy.

Autorzy badania uważają, że wgląd w mechanizmy działania CBD, może otworzyć nowe perspektywy dla farmakoterapeutycznego zapobiegania powrotom do zażywania narkotyków.