Uroczystości pogrzebowe rozpoczną się o godz. 13 mszą świętą w kościele ojców Karmelitów przy ul. Karmelickiej, a pożegnanie dziennikarki na Cmentarzu Rakowickim rozpocznie się o godz. 14.30.
Janina Paradowska zmarła w środę 29 czerwca. Miała 74 lata. Pochodziła z Krakowa. Tam skończyła polonistykę na Uniwersytecie Jagiellońskim, a później dziennikarstwo na Uniwersytecie Warszawskim.
Chciała zostać aktorką, a została dziennikarzem. "Poszłam na polonistykę, bo to takie porządne studia i dużo się czyta. A czytać lubiłam. Praktyki nauczycielskie w Sanoku - koszmar. Zrozumiałam, że nauczycielką na pewno nie zostanę. Z teatrem nie wyszło, to chciałam chociaż zostać krytykiem teatralnym, ale to było zamknięte środowisko" - wspominała w jednym z wywiadów.
Swoją karierę dziennikarską zaczęła na początku lat 80. ubiegłego wieku w „Kurierze Polskim", gdzie pisała o sprawach społecznych.
Po stanie wojennym pracowała w "Życiu Warszawy", gdzie kierowała działem politycznym, ale i kulturalno-oświatowym. Relacjonowała m.in. obrady Okrągłego Stołu. Z „Życia Warszawy" odeszła po przejęciu tytułu przez włoskiego biznesmena Nicolę Grauso.