Zgodnie z ustawą o Służbie Ochrony Państwa, do zadań SOP należy ochrona prezydenta, marszałków Sejmu i Senatu, premiera i wicepremierów, szefów MSWiA oraz MSZ a także byłych prezydentów RP, wysokich rangą członków delegacji państw obcych, jak również "innych osób ze względu na dobro państwa".

Ten ostatni zapis miał zostać niedawno wykorzystany do przyznania ochrony sędzi Trybunału Konstytucyjnego Krystynie Pawłowicz, byłej posłance PiS. Po tym, jak Strajk Kobiet opublikował w internecie dane adresowe sędzi, pod domem Pawłowicz zgromadzili się protestujący przeciw orzeczeniu TK w sprawie aborcji. Była posłanka informowała wówczas na Twitterze, że wejścia na klatkę pilnowała policja.

Teraz, jak informuje tvn24.pl powołujące się na źródła zbliżone do Służby Ochrony Państwa, na podstawie zapisu o "dobru państwa" szef MSWiA Mariusz Kamiński podjął decyzję o objęciu ochroną SOP Jacka Kurskiego, prezesa Telewizji Polskiej, w przeszłości europosła Solidarnej Polski, wcześniej posła PiS.

Pytane przez portal o objęcie ochroną Pawłowicz i Kurskiego służby prasowe MSWiA stwierdziły, że te kwestie stanowią informację niejawną.