Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 27.07.2020 14:57 Publikacja: 27.07.2020 12:10
Foto: tv.rp.pl
- To jest constans. Dlatego że te zmiany trwają już dekadę - podkreślił dr Héjj. - Wielokrotnie mówiliśmy o ograniczeniach wolności słowa, czy to w 2016 roku, kiedy upadał „Népszabadság”, kiedy go przejęto na zasadzie wrogiego przejęcia. Tak samo z portalem Origo, więc to jest coś, co jest procesem stałym i trwa - mówił gość Jacka Nizinkiewicza.
Analityk z Instytutu Europy Środkowej podkreślił, że przejmowanie mediów, jak na Węgrzech, to „spełnienie pewnego celu politycznego władzy, chociaż nie formalnie, bo to przecież nie rząd przejmuje index.hu”. Zdaniem dr. Héjja chodziło o to, żeby „wyciszyć największe ogólnowęgierskie medium, które nie sprzyjało rządowi”.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Kontrowersyjne zachowania, awans do elitarnej jednostki policji, a w finale wpadka z mefedronem i zwolnienie – u...
Zamiast zakazu nocnej sprzedaży alkoholu w Warszawie zapowiedziano po powtórnych konsultacjach pilotaż w dwóch d...
Wiceprezydent Warszawy Jacek Wiśnicki, reprezentujący w zarządzie miasta Polskę 2050, podał się do dymisji. Swoj...
W cieniu dyskusji o nocnej prohibicji pozostaje temat sprzedaży alkoholu nieletnim. Niepokojące statystyki z aud...
Szymon Hołownia odda jednak fotel marszałka Sejmu Włodzimierzowi Czarzastemu. To wcale nie było pewne, bo nie ud...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas