Biznes wykorzysta wirtualną rzeczywistość

Prognozy sprzedaży urządzeń VR są imponujące. Nic dziwnego, bo nowe technologie mocno wspomogą działania firm z najróżniejszych branż.

Aktualizacja: 03.05.2016 22:09 Publikacja: 03.05.2016 21:00

Biznes wykorzysta wirtualną rzeczywistość

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Najnowsze szacunki IDC nie pozostawiają wątpliwości: analitycy tej firmy widzą przed wirtualną rzeczywistością (VR) świetlaną przyszłość. Już na ten rok prognozują na świecie sprzedaż urządzeń VR na poziomie 9,6 mln, a w 2020 roku sięgnie ona ich zdaniem prawie 65 mln.

Eksperymenty w handlu i rozrywce

– Sektor windowany przez kluczowe produkty tego typu dużych marek, takich jak Samsung, Sony, HYC i Oculus, powinien w tym roku przynieść przychody na poziomie 2,3 mld dol. W tym roku za prawie cały wzrost odpowiadać będą gadżety VR, ale w ciągu kolejnych pięciu lat eksplodują urządzenia wykorzystujące technologię tzw. rozszerzonej rzeczywistości (augmentem reality, AR – red.). Łącznie te dwie kategorie urządzeń kupi w 2020 r. 110 mln ludzi na całym świecie – podali analitycy IDC.

Okulary VR w tym roku zakładać będą co prawda głównie zapaleni fani gier wideo. Jednak te wykorzystujące rozszerzoną rzeczywistość (czyli pozwalające na nakładanie na realny obraz widziany np. przez okulary elementów wirtualnych, takich jak chociażby mapy) „kupią" zdaniem analityków ABI Research raczej przedsiębiorstwa. – Choć w tym roku tymi rozwiązaniami ekscytuje się głównie segment gier, największe pole do rozwoju dla AR jest wśród przedsiębiorstw. To technologia, która pomoże poprawić wydajność w pracy i znaleźć sposób na udoskonalanie eksperymentalnych przedsięwzięć w takich sektorach, jak handel czy rozrywka – komentuje Eric Abbruzzese, starszy analityk w ABI Research. AR to technologia umożliwiająca chociażby tworzenie wirtualnych przymierzalni w sklepach odzieżowych albo „zobaczenie" wybranego w sklepie mebla we własnym domu (technologia umożliwia nałożenie wybranego przedmiotu na zdjęcia własnej kuchni czy pokoju, z takiego katalogu korzystała już chociażby IKEA).

Smartfon w okularach

Zdaniem ABI Research do 2021 roku na okulary AR będziemy na świecie wydawać już 46 mld dol., a na okulary przenoszące nas do wirtualnej rzeczywistości – 15 mld dol. (okularów sprzeda się wtedy 67 mln).

Rozwój tych drugich będzie na razie ograniczać cena (okulary takich firm, jak HTC czy Oculus, kosztują dziś po kilkaset dolarów) oraz fakt, że na razie nie wykorzystuje ich jeszcze, poza producentami gier, żadna inna branża.

Na razie specjaliści, mówiąc o VR, skupiają się więc głównie na graczach. – W 2016 roku okulary Oculusa, HTC i Sony powinny łącznie sprzedać się w liczbie ponad 2 mln sztuk. Jeśli połączy się to z szybko rosnącą sprzedażą urządzeń tego typu nieposiadających ekranów (zastępują je wpinane w okulary smartfony – red.), widać, że na rynku rośnie całkiem sensowna baza takich urządzeń, do których właścicieli firmy mogą adresować nowe treści – komentuje Tom Mainelli, wiceprezes działu devices & displays w IDC.

W jakich branżach wirtualna rzeczywistość może się sprawdzić w przyszłości? Mark Zuckerberg, prezes Facebooka, do którego należy firma Oculus, na pewno będzie chciał upowszechnić tę technologię, ale czy wykorzystując akurat Facebooka – nie wiadomo. Po tegorocznym kongresie mobilnym w Barcelonie, którego znakiem rozpoznawczym stało się zdjęcie sali konferencyjnej pełnej ludzi w okularach VR, media zaczęły się zastanawiać, czy przypadkiem w przyszłości nie będziemy także do Facebooka zasiadać w takich goglach.

Specjalistom bardziej prawdopodobne wydaje się jednak wykorzystywanie technologii VR np. do produkowania krótkich filmów. Tu pojawia się jednak pewien istotny kłopot. – Dużym problemem w wykorzystaniu tej technologii jest fakt, że obraz VR pozwala na obejrzenie wszystkiego jednocześnie. A my w wielu przypadkach wcale nie potrzebujemy widzieć całego obrazu. W relacjach sportowych stosuje się oczywiście rozmaite ujęcia, czasem nawet z lotu ptaka, ale one zawsze pokazują tylko wybrany fragment. Cała sztuka opowiadania obrazem polega na pokazywaniu tych ujęć w konkretnej kolejności. Gdyby widz musiał wykonywać całą tę pracę sam, oznaczałoby to dla niego po prostu większy wysiłek – mówi „Rzeczpospolitej" Paul Lee, globalny lider zespołu badań TMT w Deloitte (rozmowę z nim publikujemy obok).

Wojaże na razie tylko na próbę

Dość oczywistym obszarem zastosowania wirtualnej rzeczywistości wydają się wszelkie konferencje i wykłady, które już dziś często odbywają się zdalnie. Eksperci nie chcą jednak iść dalej i przesądzać np. o tym, czy wirtualna rzeczywistość odzwyczai nas kiedyś od podróży służbowych albo... jeżdżenia na wakacje. – Myślę, że z wykorzystaniem tej technologii sensowne mogłoby być „zajrzenie" gdzieś na próbę, by dobrze wybrać cel podróży i sprawdzić, czy to miejsce odpowiednie dla nas. Ale nie sądzę, by takie rozwiązania stały się erzacem samych wyjazdów – ocenia Andrzej Betlej, ekspert turystyczny, prezes Instytutu Badań Rynku Turystycznego TravelData.

Eksperci podkreślają też, że w tak wczesnej fazie rozwoju VR trudno przewidzieć czy ludzie w ogóle będą chcieli powszechnie korzystać z wielkich okularów. Już niepowodzenie technologii 3D, która z uwagi na konieczność korzystania z okularów (choć nie zawsze), została przez ludzi poza kinami odrzucona, dała futurystom dużo do myślenia. Część osób odrzuci też pewnie VR, bo będzie w czasie korzystania z okularów źle się czuć.

Podyskutuj z nami na Facebooku, www.fa­ce­bo­ok.com/eko­no­mia. W jakich branżach wirtualna rzeczywistość pozwoli zwiększyć zyski?

Najnowsze szacunki IDC nie pozostawiają wątpliwości: analitycy tej firmy widzą przed wirtualną rzeczywistością (VR) świetlaną przyszłość. Już na ten rok prognozują na świecie sprzedaż urządzeń VR na poziomie 9,6 mln, a w 2020 roku sięgnie ona ich zdaniem prawie 65 mln.

Eksperymenty w handlu i rozrywce

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Media
Wybory samorządowe na celowniku AI. Polska znalazła się na czarnej liście
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Media
Telewizje zarobią na streamingu. Platformy wchodzą na rynek reklamy
Media
Koniec ekspansji platform streamingowych? Netflix ukryje dane
Media
Nie żyje Tomasz Świderek. Przez lata pisał w „Rz” o telekomunikacji
Media
Masowy protest dziennikarzy w Grecji. „Nie stać nas na utrzymanie rodzin”