Kontrakt ma być podpisany na dniach - powiedział wiceminister dróg i rozwoju miejskiego Ashgar Fakhrieh Kashan. - Zakończyliśmy negocjacje z Airbusem i możemy podpisach umowę w Teheranie w każdej chwili. Czekamy na pewne ostateczne zezwolenia, powinniśmy podpisać dziś lub jutro - dodał.
Airbus będzie dostarczać w równej liczbie samoloty wąskokadłubowe średniego zasięgu A320 i A321 oraz szerokokadłubowe dalekiego zasięgu A330 i A350 - podał wiceminister i potwierdził rezygnację IranAir z kupna superjumbo A380.
Prezes linii, Farhad Parvaresh wyjaśnił wcześniej, że mimo iż wartość nominalna kontraktu na 118 samolotów wynosiła 25 mld dolarów, samoloty A380 wypadły z tego kontraktu, więc wartość naszej umowy z Airbusem nie przekroczy 10 mld dolarów. Wiceminister Kashan powiedział ponadto, że Iran uzgodnił w ubiegłym tygodniu umowę z Boeingiem na 80 samolotów, ale na razie rozwiązał z co najmniej dwiema zagranicznymi firmami leasingowymi kwestię sfinansowania kupna 77 samolotów, 42 Airbusa i 35 Boeinga. Firmy te zapewnią leasing finansowy, formę finansowania bliższą kupna niż typowego wynajmu. Zachodnie agencje kredytowe nie będą uczestniczyć w kontraktach z obu producentami - dodał wiceminister.
Dostawa pierwszego Airbusa może nastąpić przed 20 stycznia, dniem zaprzysiężenia nowego prezydenta USA, który był przeciwny sprzedaży samolotów Iranowi. Zdaniem analityków, będzie to wzmocnienie dla rządu prezydenta Hassana Rouhaniego, a Airbusowi pozwoli znaleźć odbiorcę dla części samolotów, z których albo zrezygnowano albo odroczono terminy odbioru.
Władze USA wydały Boeingowi i Airbusowi licencje eksportowe, bo samoloty obu firm zawierają znaczną część podzespołów pochodzących ze Stanów. Wiceminister Kashan zapytany, czy może dojść do fiaska zakupów, jeśli Waszyngton cofnie zezwolenia albo wprowadzi nowe ograniczenia w handlu z Iranem odpowiedział:- Nie niepokoimy się, ale nie możemy ignorować takiej ewentualności. Faktem jest że D.Trump może wprowadzić nowe sankcje, ale widzielibyśmy w tym pogwałcenie porozumienia o programie jądrowym, które wyraźnie przewiduje możliwość zakupu samolotów i ich sprzedaży przez producentów.
