Niemiecki przewoźnik ocenia opcje z pomocą banku Morgan Stanley, ale nie uruchomił jeszcze formalnej procedury sprzedaży udziałów. Prezes Carsten Spohr powiedział w listopadowym wywiadzie dla „Börsen Zeitung", że przewoźnik rozważa cesję LSG. - Nie sprecyzowaliśmy jeszcze, czy dojdzie do tej sprzedaży czy zatrzymamy LSG w całości - powiedział i dodał, że nie dojdzie do sprzedania filii firmie private equity.
Wszyscy zainteresowani odmówili wypowiedzi w tej sprawie.Transakcja mogłaby wycenić LSG na miliard euro, ale kwestie związane z przepisami antytrustowymi mogłyby uniemożliwić niektórym podmiotom kupno LSG w całości. To oznacza, że sprzedaż części aktywów jest nadal możliwa.
Do&CO notowana w Wiedniu o kapitalizacji 830 mln euro jest za mała, by startować samodzielnie, dotarła jednak do inwestorów, którzy mogliby pomóc w sfinansowaniu kupna. Ta firma świadczy usługi cateringowe dla Austrian Airlines od 2007 r. i dla Swissa od połowy bieżącego roku. Jej klientami są też Turkish Airlines i od 2020 r. British Airways i Iberia.
SATS należąca w 41,5 proc. do narodowego funduszu inwestycyjnego Temasek nie miałaby problemów ze sfinansowaniem takiej transakcji, ale zakup tej wielkości nie jest brany pod uwagę przez jej prezesa Alexa Hungate. Firma wyodrębniona z Singapore Airlines w 2009 r. skupiła się na Azji i nie robi dużych zakupów.
Gategroup należąca do chińskiego konglomeratu HNA jest również możliwym partnerem dla LSG, ale obecne napięcia finansowe firmy matki mogą zniechęcić ją do zawierania dużej umowy za gotówkę.