Reklama
Rozwiń
Reklama

Samoloty odlatują na zawsze. Linie pozbywają się maszyn

W aplikacji FlightRadar24.com, teraz kiedy ponad 90 proc. europejskiej floty pozostaje uziemiona, można zaobserwować przeloty na nieoczywiste lotniska. We środę należący do Lufthansy Airbus A380 D-AIMG przeleciał z Monachium do Tarmac Aerosave w Teruel.

Aktualizacja: 29.04.2020 16:12 Publikacja: 29.04.2020 14:38

Samoloty odlatują na zawsze. Linie pozbywają się maszyn

Foto: Adobe Stock

Tam znajduje się największe w Europie cmentarzysko samolotów. Linia, która te maszyny miała na własność na początku kwietnia poinformowała, że natychmiast planuje się pozbyć 6 Superjumbo, które kiedyś stanowiły dumę jej floty. Niemcy przez ostatnich kilka lat bezskutecznie usiłowali sprzedać je Airbusowi, ale do transakcji nie doszło.

To oczywiście nie oznacza, że samoloty zaparkowane w Teruel nigdy nie polecą. Najczęściej jednak pozostają na ziemi. Przy tym Lufthansa nie jest jedyną linią, która pozbywa się tych największych maszyn na świecie. Hiszpańscy mechanicy rozłożyli już na części dwa A380.

RP.PL i The New York Times w pakiecie za 199zł!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do- News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL- twoje rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów, wnikliwych analiz i inspirujących rozmów w ramach magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Transport
Dwa zawiadomienia do prokuratury w sprawie sprzedaży działki pod CPK
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Transport
Wielkie przejęcie na rynku taksówek w Polsce. Łączą się dwie popularne sieci
Transport
RegioJet nie chce wojny z PKP Intercity
Transport
Dokąd jeździ Radosław Sikorski? Lista może zaskakiwać
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Transport
Rosjanie przyznają: mamy kłopot z lataniem. Tych „kłopotów” jest jednak kilka
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama