Izrael nie pomoże narodowemu przewoźnikowi. El Al grozi bankructwo

Izraelskie Ministerstwo Finansów odmówiło narodowemu przewoźnikowi El Al pomocy publicznej. Linia wystąpiła o pożyczkę w wysokości 350 mln dolarów.

Aktualizacja: 08.04.2020 13:09 Publikacja: 08.04.2020 12:41

Izrael nie pomoże narodowemu przewoźnikowi. El Al grozi bankructwo

Foto: Bloomberg

Resort uznał jednak, że nie ma żadnych gwarancji na to, że przewoźnik kiedykolwiek będzie w stanie te pieniądze zwrócić do państwowej kasy. Decyzja została podjęta wspólnie przez Ministerstwo Finansów i izraelski Discount Bankiem, trzeci co do wielkości bank w Izraelu należący do najpotężniejszej w tym kraju grupy finansowej.

Teraz zarząd El Al zapowiedział, że od tej decyzji odwoła się do premiera Banjamina Netanjahu. W oświadczeniu złożonym na giełdzie papierów wartościowych w Tel Awiwie przewoźnik wyjaśnił, że wsparcie państwa w krótkim czasie jest niezbędne, aby El Al był w stanie przetrwać konsekwencje kryzysu wywołanego przez pandemię Covid-19.

Czytaj także:  Kolejna ofiara koronawirusa na niebie. Zbankrutowały Germanwings 

El Al wystąpił o pomoc publiczną 2 miesiące temu, tuż po wybuchu kryzysu Covid-19. I od tego czasu trwały intensywne negocjacje. Co ciekawe, dwie mniejsze izraelskie linie Israir i Arkia, zdaniem Ministerstwa Finansów spełniają niezbędne kryteria i pieniądze dostaną. Natomiast zdaniem MF prognozy El Al, który zakłada, że będzie w stanie wrócić do normalnego latania w drugiej połowie maja są nierealistyczne, więc ostateczna decyzja powinna być podjęta na przesłankach politycznych, a nie finansowych.

— W innym przypadku pozostaje zagrożenie upadkiem przewoźnika, którego wkład do budżetu w 2019 roku wyniósł 690 mln dolarów, jego branżowego doświadczenia i kontaktów handlowych, których budowa trwała wiele lat. Nie mówiąc już o ogromnych kosztach liczonych w miliardach dolarów niezbędnych chociażby w odbudowie floty — mówił Gonen Usishkin, prezes El Al.

El Al zawiesił swoje rejsy 26 marca na dwa miesiące na wyraźne polecenie władz, które jednocześnie wyraziły zgodę na prowadzenie akcji repatriacyjnej, na zlecenie Ministerstwa Obrony oraz lotów cargo. Większość pracowników (5,5 tys.) została wysłana na bezpłatne urlopy, a w sytuacji, kiedy nie otrzyma pomocy publicznej będzie musiała w najlepszym wypadku zawiesić wszystkich.

W całym Izraelu, gdzie w walce z pandemią Covid-19 wprowadzono bardzo ostre zasady bezpieczeństwa od początku wybuchu pandemii stopa bezrobocia wzrosła do 25 proc. PKB w I kwartale zmniejszył się o 5 proc. w porównaniu z rokiem 2019 i na II kwartał przewidywany jest spadek tej samej wielkości.

Resort uznał jednak, że nie ma żadnych gwarancji na to, że przewoźnik kiedykolwiek będzie w stanie te pieniądze zwrócić do państwowej kasy. Decyzja została podjęta wspólnie przez Ministerstwo Finansów i izraelski Discount Bankiem, trzeci co do wielkości bank w Izraelu należący do najpotężniejszej w tym kraju grupy finansowej.

Teraz zarząd El Al zapowiedział, że od tej decyzji odwoła się do premiera Banjamina Netanjahu. W oświadczeniu złożonym na giełdzie papierów wartościowych w Tel Awiwie przewoźnik wyjaśnił, że wsparcie państwa w krótkim czasie jest niezbędne, aby El Al był w stanie przetrwać konsekwencje kryzysu wywołanego przez pandemię Covid-19.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
Maciej Lasek: Nie wygaszamy projektu Centralnego Portu Komunikacyjnego
Transport
Strajki bardzo zabolały Lufthansę. A to jeszcze nie koniec
Transport
Koleje Dużych Prędkości w ramach CPK zbudują polskie firmy
Transport
Czy Dreamlinerami można latać bezpiecznie? Boeing w ogniu pytań
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Transport
Boom na rynku rowerów. Coraz większą popularnością cieszą się elektryczne