Koronawirus w Polsce. Rzecznik MZ o sytuacji epidemicznej: Pierwszy sygnał, że coś może się zmienić

- Przez ostatnie dwa dni obserwowaliśmy tendencję delikatnie hamującą - wczoraj spadek wzrostu do poziomu 3 proc.m dzisiaj ta dynamika jest ujemna tydzień do tygodnia. To pierwszy sygnał, że w tej tendencji epidemicznej może się coś zmienić - mówił o najnowszych danych na temat wzrostu liczby zakażeń koronawirusem rzecznik Ministerstwa Zdrowia, Wojciech Andrusiewicz.

Publikacja: 02.04.2021 11:59

Koronawirus w Polsce. Rzecznik MZ o sytuacji epidemicznej: Pierwszy sygnał, że coś może się zmienić

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

- Za wcześnie, aby mówić o tendencji. To jest tendencja, która może się utrzymać w zależności od tego jak my będziemy się zachowywać w najbliższym czasie - zaznaczył

- Po świętach możemy mieć sytuację, w której te wzrosty będą nadal postępować - ostrzegł rzecznik resortu zdrowia.

- Trudną sytuację nadal mamy w woj. śląskim, wielkopolskim, dolnośląskim - wyliczał Andrusiewicz. Z kolei - jak mówił - w woj. warmińsko-mazurskim "mamy kolejny dzień spadków - dziś na poziomie 5 proc".

- Sytuacja w szpitalach nadal jest niedobra. Nadal mamy 75 proc. obłożenia łóżek szpitalnych (dla chorych na COVID-19 - red.). Mamy w granicach 77 proc. obłożenia łóżek respiratorowych (dla chorych na COVID-19 - red.). To nadal jest bardzo dużo - mówił rzecznik resortu zdrowia.

Andrusiewicz zapowiedział też dalszy wzrost liczby łóżek dla chorych na COVID-19 zapowiadając dalsze wzrosty obłożenia łóżek szpitalnych. Jak dodał w przyszłym tygodniu liczba dostępnych łóżek dla chorych na COVID-19 ma wzrosnąć o 4 tysiące, a łóżek respiratorowych - o 400.

- To nie jest tak, że będzie nam zaraz spadał wskaźnik hospitalizacji. Wskaźnik hospitalizacji w najbliższych dniach, tygodniach może nam rosnąć - mówił dodając, że zakażeni koronawirusem, u których choroba przebiega na tyle ostro, że wymaga to hospitalizacji, trafiają do szpitala ok. tygodnia po zakażeniu.

Andrusiewicz apelował też, aby w święta "nie siedzieć z gorączką, dusznością w domu". - Jeśli zlekceważymy z uwagi na święta to co się będzie działo z naszym stanem zdrowia, to możemy do tego zdrowa nie powrócić - stwierdził.

- Za wcześnie, aby mówić o tendencji. To jest tendencja, która może się utrzymać w zależności od tego jak my będziemy się zachowywać w najbliższym czasie - zaznaczył

- Po świętach możemy mieć sytuację, w której te wzrosty będą nadal postępować - ostrzegł rzecznik resortu zdrowia.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 786
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 785
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 784
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 783
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 782