25 stycznia rozpoczęły się w Polsce szczepienia seniorów w wieku 70 i więcej lat. Już w niedzielę szef KPRM Michał Dworczyk poinformował, że Polska rozdysponowała już 3,1 mln dawek szczepionek, które mają dotrzeć do naszego kraju do 31 marca.

22 stycznia, gdy w Polsce rozpoczęła się rejestracja osób w wieku 70+, przed wieloma punktami szczepień ustawiły się kolejki. Czekający od 3-4 rano pod placówkami seniorzy w wielu miejscach dowiadywali się, że rejestracja na szczepienia nie będzie prowadzona z powodu braku wolnych miejsc. 22 stycznia seniorzy mieli też problem z połączeniem się z przeciążoną infolinią.

Dworczyk w dniu rozpoczęcia szczepień seniorów podziękował za to, że 25 stycznia "nie ma już kolejek przed przychodniami". - Coraz więcej osób zgłasza chęć zaszczepienia się za pośrednictwem infolinii czy SMS-a - podkreślił.

Szef KPRM apelował też, by "sprawę Narodowego Programu Szczepień wyjąć poza nawias bieżącej polityki". - To ważny program, nie ma barw politycznych, wszyscy powinniśmy zrobić ile możemy, żeby nie straszyć Polaków, nie wprowadzać poczucia niepewności, bo to może się przełożyć na zniechęcenie do szczepień - mówił nawiązując do faktu, że 25 stycznia opozycja ma w całej Polsce zorganizować konferencje na temat przebiegu programu szczepień.

- Rozmawiajmy o problemach, ale nie róbmy z tego eventów politycznych, nie straszmy Polaków. Mamy wiele innych tematów, w których możemy się spierać - dodał.

Dworczyk poinformował jednocześnie, że w poniedziałek dotarła do Polski informacja, iż dostawa szczepionki Moderny zaplanowana na wtorek została odwołana i przesunięta na weekend. Jak dodał nie zakłóci to jednak planów szczepień na ten tydzień.