- Liczba przypadków w tych miastach jest już zbyt duża, aby można było powstrzymać to (rozprzestrzenianie się epidemii - red.) tradycyjną metodą śledzenia kontaktów i testowania. A jak uczą nas poprzednie epidemie, kiedy nie możesz jej powstrzymać, musisz ją opanować, mianowicie blokując przemieszczanie się - powiedział.

We Włoszech w ciągu ostatniej doby potwierdzono rekordowy wzrost liczby przypadków zakażeń - 15 199. W związku z Covid-19 zmarło kolejnych 127 osób, w porównaniu z 89 poprzedniego dnia.

Dwa regiony, w których notuje się najwięcej nowych zakażeń - Lombardia i Kampania - wprowadziły najsurowsze w kraju ograniczenia, dotyczące przemieszczania się. W Kampanii mieszkańcom nie wolno opuszczać własnej prowincji, chyba że jest to konieczne, podczas gdy w Lombardii obowiązuje zakaz wychodzenia z domów od 23.00 wieczorem do 5.00 rano.

Ponieważ lokalne władze zaostrzają przepisy, niektórzy eksperci wzywają do wprowadzenia nowych ograniczeń w skali całego kraju. Rząd nie chce się na to zdecydować, pamiętając długi i kosztowny lockdown na wiosnę.

Zdaniem Ricciardiego, cytowanego przez Rai News, na początku epidemii Włochy „podążały za modelem przyjętym z innych krajów, których przywódcy nie mieli ani odwagi, ani zdolności, ani czasu, by podjąć właściwe decyzje we właściwym momencie”. Wezwał polityków, aby „byli odważni i zrozumieli, że nie można odbudować gospodarki, jeśli nie zapewni się bezpieczeństwa swoim obywatelom”.