55-letni prezydent Adama Barrow zapowiedział w zeszłym tygodniu, że udaje się na dwutygodniową kwarantannę, po tym jak dodatni wynik testu uzyskała wiceprezydent Isatou Touray.

W niedzielę władze poinformowały, że zakażenie potwierdzono także u ministra finansów Mambureha Njie, ministra ropy naftowej i energii Fafy Sanyanga oraz minister rolnictwa Amie Fabureh.

W Gambii, byłej brytyjskiej kolonii, zamieszkałej przez ok. dwóch milionów ludzi, odnotowano do tej pory łącznie 498 przypadków koronawirusa. Od początku epidemii (pierwsze zakażenie potwierdzono w marcu) zmarło 10 osób.

W marcu Gambia zamknęła granice powietrzne i lądowe. Władze ograniczyły również funkcjonowanie transportu publicznego, zamknęły szkoły i bazary oraz wprowadziły obowiązek noszenia maseczek. Ale podobnie jak w przypadku innych biednych krajów Afryki, istnieją obawy, że ten malutki kraj nie jest przygotowany na poważny wybuch epidemii.