– Nie mamy jeszcze potwierdzonej diagnozy, ale symptomy są bardzo niepokojące – mówi w rozmowie z „Rzeczpospolitą” o swoim ojcu Jan Filip Libicki. Z naszych ustaleń wynika, że Marcin Libicki ma trafić szpitala karetką przystosowaną do transportu osób zakażonych COVID-19.

81-letni Marcin Libicki to znana postać w świecie poznańskiej polityki. Był posłem I, III i IV kadencji, a od 2004 do 2009 roku zasiadał w Parlamencie Europejskim. Koronawirusem prawdopodobnie zaraził się od swojego syna, który o pozytywnym teście poinformował w sobotę.

„Rzeczpospolitej” udało się też porozmawiać z Arturem Duninem, senatorem Koalicji Obywatelskiej, który dziś dowiedział się o zakażeniu. Potwierdził, że w ubiegłym tygodniu brał udział z senatorem Janem Filipem Libickim w posiedzeniu Komisji Rodziny, Polityki Senioralnej i Społecznej.

– Gdy tylko dowiedziałem się z Kancelarii Senatu, że senator Libicki ma potwierdzonego koronawirusa, odwołałem wszystkie spotkania zaplanowane na sobotę i niedzielę. Od razu założyłem maseczkę i utrzymywałem duży dystans. Mam nadzieję, że nikogo nie zaraziłem – relacjonuje Artur Dunin.