- Jeśli już nie potrafimy przekonać w sposób łagodny, to niestety, trzeba nałożyć karę na organizatorów wesela, ponieważ czasem jedynym wspomnieniem z tej pięknej, czasem jednej w życiu imprezy, jest to, że pół rodziny zostało zakażonych koronawirusem - powiedział Kraska w RMF FM.
Wiceminister zdrowia podkreślił, że „inspektorzy sanitarni mają takie prawa, żeby ewentualnie skontrolować przygotowanie do wesela, także w trakcie - czy jest odpowiednia liczba osób”. Nie zadeklarował jednak jasno, czy za kontrolowanie przyjęć weselnych będzie odpowiadał Główny Inspektorat Sanitarny. - W jakiś sposób ktoś musi egzekwować ten wymóg - zaznaczył, dodając, że „ewentualnie służby policji mogłyby się tym zająć”.
Na problem powstawania ognisk koronawirusa na weselach zwracają uwagę epidemiolodzy. - Największe zagrożenie stanowią wesela i pogrzeby - mówił w zeszłym tygodniu prof. Włodzimierz Gut.
Dowiedz się więcej: Prof. Gut: Największe zagrożenie stanowią wesela i pogrzeby
- Z jednej strony często to jest nieodpowiedzialność organizatorów, z drugiej gości, osób, które jadą na przyjęcie, choć nie powinny. Zdarzają się takie przypadki, że na wesele jedzie osoba, która jest w trakcie diagnozowania, bo miała kontakt z zakażonym koronawirusem i taka osoba nie ma prawa się tam znaleźć, a przyjeżdża. To jest skrajnie nieodpowiedzialne - ocenił wirusolog.