W ubiegłym tygodniu w Nowej Zelandii poziom alertu obniżono z trzeciego na drugi umożliwiając otwarcie kawiarni, sklepów i restauracji, które jednak funkcjonują w nowym reżimie sanitarnym.
- Dopiero weszliśmy w poziom drugi - zaznaczył dyrektor generalny Ministerstwa Zdrowia Ashley Bloomfield w kontekście dalszego łagodzenia reżimu kwarantanny w kraju.
Bloomfield podkreślił, że kraj wciąż ma do pokonania długą drogę do obniżenia poziomu alertu do najniższego poziomu co oznaczałoby, że epidemia koronawirusa została powstrzymana.
- Nawet teraz, gdy mamy zero zakażeń, które jesteśmy w stanie zidentyfikować, to nie znaczy, że wyszliśmy na prostą - ocenił Bloomfield.
W Nowej Zelandii wykryto od początku epidemii 1499 zakażeń koronawirusem i 21 zgonów z powodu COVID-19.