Bezpośrednia przyczyną wybuchu zamieszek był wypadek motocyklisty, ciężko rannego po zderzeniu z nieoznakowanym radiowozem. Mężczyzna jet pochodzenia arabskiego.

Wypadek wywołał furię u mieszkańców podparyskich miejscowości, którzy oskarżają policję o to, że podczas kwarantanny brutalnie traktuje mniejszości etniczne i religijne.

Na ulice Villeneuve-la-Garenne, ale również w innych miejscowościach, wylegli mieszkańcy, obrzucając policje kamieniami i podpalając samochody. Funkcjonariusze użyli gazu łzawiącego.

Wypadek motocyklisty to kolejny incydent we Francji. Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie śmierci 33-letniego Mohameda Gabsiego. Mężczyzna został zatrzymany podczas godziny policyjnej, którą wprowadziły władze Beziers. Na nagraniu, które trafiło do sieci, widać, jak policjanci szarpią go i ciągną po ziemi. Gabsi zmarł na atak serca po przewiezieniu go na posterunek.