Michał Kolanko: Rozmrożenie - tylko jedna szansa

W sobotę premier Mateusz Morawiecki przedstawił plan odmrożenia sportu. W piątek rząd podał daty egzaminów, w tym matur. To kolejne, ważne kroki na drodze do powrotu do "nowej normalności".

Aktualizacja: 25.04.2020 16:32 Publikacja: 25.04.2020 16:25

Michał Kolanko: Rozmrożenie - tylko jedna szansa

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Po bardzo szybkich i dobrze skomunikowanych decyzjach wprowadzających “lockdown” - które wraz z dyscyplina Polaków przyczyniły się do spowolnienia tempa rozwoju epidemii teraz czas na odmrożenie gospodarki. Politycy zarówno w oficjalnych, jak i nieoficjalnych rozmowach przyznają, że tempo będzie ostrożne. Bo jest jasne, że rząd ma tylko jedna szansę, by w bezpieczny sposób odmrozić gospodarkę. Inaczej czeka nas wkrótce druga fala epidemii i eksplozja zachorowań, a tego ani system służby zdrowia, ani Polacy mogą po prostu nie wytrzymać.

Daty w komunikacji rządu oznaczają pewna przewidywalność. Zawsze można się z nich wycofać, jeśli sytuacja będzie rozwijała się w negatywny sposób. Ale dla Polaków umęczonych izolacja i poczuciem niepewności co do przyszłości są bardzo istotne. Ostatnie dwa dni to przywrócenie przewidywalności jeśli chodzi o przyszłość, przynajmniej w sferze edukacji i sportu. Kolejne etapy w gospodarce - jak to opisywała “Rzeczpospolita” - będą wdrażane na podstawie spływających do KPRM danych dotyczących rozwoju epidemii i i tego, jak Polacy stosują się do zasad.

Dyskusja o zamrożeniu gospodarki i powrocie do normalności jest teraz dla Polaków najważniejsza. Dostrzegła to też opozycja. Na początku tygodnia jej kluczowi politycy, w tym Robert Biedroń, Włodzimierz Czarzasty, Krzysztof Gawkowski i Agnieszka Dziemianowicz-Bąk przedstawili własny harmonogram, z konkretnymi datami. Plan Biedronia nazywa się “Zdrowa Polska- Nowa Nadzieja”. W przesłaniu Lewicy jest hasło “bezpiecznego powrotu do pracy”.

Każdy plan niesie za sobą pewne ryzyko, dlatego musi być bezpieczny i dobrze przemyślany. Ponowny wybuch epidemii z duża intensywnością sprawi, że Polacy będą musieli ponownie pozostać w domach. I to po ciężkiej, już prawie dwumiesięcznej narodowej kwarantannie, bez perspektywy tym razem, że kolejny pobyt w izolacji nie potrwa trzy lub cztery miesiące. Ponownie policja będzie wypisywać mandaty za poruszanie się niezgodnie z zasadami. Gospodarka ponownie stanie w miejscu. Państwo może mieć kłopoty z finansowaniem kolejnych programów wsparcia dla firm i pracowników. To oznacza też koszty polityczne, bo opozycja dostałaby do ręki poważna amunicje do punktowania rządu. To wszystko sprawia, że premier Morawiecki i jego doradcy maja w zasadzie tylko jedna szanse, by odmrozić gospodarkę bez narażania się na gigantyczne koszty społeczne i polityczne. Epidemia i tak wywołała kryzys, którego polityczne, gospodarcze i społeczne konsekwencje będą widoczne przez lata.

Dlatego nie dziwi ostrożność z jaką rząd odmraża kolejne sfery życia. Podając daty kolejnych wydarzeń - zwłaszcza tak istotnych dla morale jak chociażby powrót rozgrywek sportowych - daje obywatelom przynajmniej perspektywę dotarcia do nowej normalności. Ale jest to balansowanie na cienkiej linie, bo im dłużej trwa cała sytuacja, tym bardziej rośnie zniecierpliwienie. Z drugiej strony jest perspektywa czarnego scenariusza czyli ponownego lockdownu. Dlatego na konferencjach i w kuluarach cały czas można usłyszeć, że wszystko musi odbywać się ostrożnie, bo lepiej opóźnić kilka decyzji, niż podjąć je za szybko, pod (całkowicie zrozumiała) presją, ale jednocześnie z ogromnymi konsekwencjami.

Po bardzo szybkich i dobrze skomunikowanych decyzjach wprowadzających “lockdown” - które wraz z dyscyplina Polaków przyczyniły się do spowolnienia tempa rozwoju epidemii teraz czas na odmrożenie gospodarki. Politycy zarówno w oficjalnych, jak i nieoficjalnych rozmowach przyznają, że tempo będzie ostrożne. Bo jest jasne, że rząd ma tylko jedna szansę, by w bezpieczny sposób odmrozić gospodarkę. Inaczej czeka nas wkrótce druga fala epidemii i eksplozja zachorowań, a tego ani system służby zdrowia, ani Polacy mogą po prostu nie wytrzymać.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 786
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 785
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 784
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 783
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 782