Brytyjski rząd poinformował we wtorek, że z powodu koronawirusa na Wyspach zmarło jak dotąd 1789 osób, co oznacza wzrost o 27 proc. w stosunku do poprzednio podawanej liczby (liczba ofiar zwiększyła się o 381). To największy jak dotąd wzrost liczby ofiar wirusa w Wielkiej Brytanii.
Gove przyznał, że obecnie niemożliwe jest stwierdzenie, kiedy liczba zgonów z powodu Covid-19 na Wyspach osiągnie punkt szczytowy.
- To zależy od działań nas wszystkich - podkreślił. - Możemy spłaszczyć krzywą przez nasze zachowania - dodał.
Wielka Brytania w pierwszej fazie epidemii nie podejmowała działań zmierzających do zmniejszenia liczby kontaktów społecznych w ramach strategii przewidującej wytworzenie u Brytyjczyków tzw. odporności stadnej (herd immunity). Rząd zmienił jednak podejście, gdy szacunki ekspertów zaczęły wskazywać, że przy takiej strategii na Wyspach umrze w czasie epidemii do 250 tys. osób.