Burmistrz Stephan von Dassel w środę tłumaczył, że zakaził się koronawirusem umyślnie od swojej partnerki, aby rozwinąć odporność.

- Chorowałem dłużej, niż myślałem. Zakaziłem się właściwie celowo, aby rozwinąć odporność. Pomyślałem, że będę trochę chory przez trzy dni, a potem będę odporny. Nie złapię wirusa i nie przekażę go nikomu. Było o wiele gorzej, niż sobie wyobrażałem - powiedział w rozmowie z radiem RBB.

53-letni Von Dassel dodał, że postrzega swoje zachorowanie jako "wkład" w osiągnięcie długoterminowego celu, jakim jest spłaszczenie krzywej zakażenia.

Podjęte przez polityka działanie jest sprzeczne z zaleceniami pracowników służby zdrowia, którzy apeluję o zachowanie odległości wśród obywateli. Dzięki temu wirus będzie rozprzestrzeniał się wolniej, a szpitale nie będą narażone na nadmiar pacjentów.

Później burmistrz na Twitterze bronił swoich słów. "Być może moja dzisiejsza wypowiedź w radiu była myląca, ale moje zachowanie było i jest odpowiedzialne. Byłem, jestem i pozostanę w kwarantannie, dopóki nie przestanę być zakażony" - napisał.