Weterynarz: Nie można zarazić się wirusem od psa ani od kota

Koronawirus SARS-COV-2 wywołujący chorobę COVID 19 przenosi się wyłącznie z człowieka na człowieka przede wszystkim drogą kropelkową. Ani od kota, ani od psa zarazić się nie można - podkreśla Witold Katner z Krajowej Izby Lekarsko-Weterynaryjnej.

Aktualizacja: 18.03.2020 09:44 Publikacja: 18.03.2020 09:11

Weterynarz: Nie można zarazić się wirusem od psa ani od kota

Foto: Fotorzepa, Agnieszka Kazimierczuk

Lekarz weterynarii zaznaczył, że istnieją wyjątkowe przypadki, gdy koronawirus może się znaleźć na psiej lub kociej sierści - zdarzy się tak, jeśli ktoś zarażony na zwierzę nakicha.

Jest to wtedy przypadek mechanicznego przeniesienia. -  To tak, jakby chory nakichał na klamkę. Na klamce jest wirus, ale klamka nie choruje - tłumaczył Katner.

Polska i świat walczą z koronawirusem - relacja

Również publicystka i lekarka weterynarii Dorota Sumińska wyjaśniała, że na takiej samej zasadzie możemy przenieść koronawirusa na płaszczu, rękawiczkach czy czapce, jeśli ktoś na nie kichnie.

Lekarka podkreślała, że nie ma sensu nawet odkażanie psich łap po spacerze. Jeśli nawet ktoś zarażony napluje na chodnik, a pies w tę plwocinę wejdzie, to wirus należy do mało odpornych i "dokona żywota na chodniku". Podobnie nikłe są szanse jego przetrwania na sierści zwierzęcia.

W związku z pojawiającymi się w mediach społecznościowych informacjami o panice właścicieli zwierząt, którzy przyprowadzali swoich pupili do gabinetów weterynaryjnych z żądaniami uśpienia ich, Witold Katner uspokaja.

- Sprawdziliśmy lecznice weterynaryjne w całej Polsce. Nie ma czegoś takiego, jak zwiększone zainteresowanie usypianiem zwierząt - mówił.

Oboje weterynarze podkreślają, że w Polsce nie ma przepisów zezwalających na eutanazję na życzenie. Zwierzę można uśpić wyłącznie wtedy, gdy choruje i cierpi, a nie ma szans na jego wyleczenie, albo gdy jest wyjątkowo agresywne i zagraża otoczeniu. Każdy weterynarz, który spotka się z żądaniem uśpienia zwierzęcia "na życzenie", ma obowiązek odmówić.

Lekarz weterynarii zaznaczył, że istnieją wyjątkowe przypadki, gdy koronawirus może się znaleźć na psiej lub kociej sierści - zdarzy się tak, jeśli ktoś zarażony na zwierzę nakicha.

Jest to wtedy przypadek mechanicznego przeniesienia. -  To tak, jakby chory nakichał na klamkę. Na klamce jest wirus, ale klamka nie choruje - tłumaczył Katner.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 786
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 785
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 784
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 783
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 782