To sedno czwartkowej uchwały Sądu Najwyższego, ważnej nie tylko dla tysięcy członków SKOK Wołomin, ale kilku innych kas, będących w upadłości.
W tym wypadku syndyk pozwał członka SKOK - Tadeusza L. o zapłatę 630 zł. W wielu innych wypadkach, kwoty te są o wiele wyższe.
Sędzia SN Monika Koba powiedziała w uzasadnieniu, że podobne obciążenia członków przewidziane w statutach SKOK-ów (art. 26 ust. 3 ustawy o SKOK) są dopuszczalne, ale tylko w trakcie normalnej działalności Kasy. Natomiast stosowanie tej odpowiedzialności w przypadku upadłości nie ma prawnych podstaw w ustawie, a ponadto byłoby nie do pogodzenia z konstytucyjnymi zasadami.
Sędzia dodała, że członkowie SKOK-ów mają ograniczoną samodzielność, mniejszość niż członkowie spółdzielnie, i raczej są klientami. To jest jeszcze jeden argument, aby nie ponosili odpowiedzialności za ich niepowodzenia (bankructwo).
Sygn. akt III CZP 42/19