Mocno wzrosła liczba skarg na usługi turystyczne i związane ze zdrowiem. Nadal są rozbieżności między poziomem ochrony w różnych częściach kraju.
Masz problem z reklamacją produktu lub usługi i potrzebujesz wsparcia w sporze z przedsiębiorcą? Bezpłatna, fachowa pomoc jest w zasięgu ręki - w twoim mieście lub powiecie. To rzecznicy konsumentów. W całym kraju działa ich 372. UOKiK właśnie podsumował ich pracę w 2018 r. Po raz pierwszy wysłał też sprawozdania rzeczników do starostów, którzy są ich pracodawcami.
Czytaj także: Jak wybrać zimowy płyn do spryskiwaczy i do chłodnic
- Rzecznicy konsumentów to bardzo ważna instytucja. Są jak lekarze pierwszego kontaktu w sprawach konsumenckich: zdiagnozują problem, udzielą porady, podejmą się interwencji u przedsiębiorcy, pomogą w sprawie sądowej. Wielu z nich zajmuje się też profilaktyką - edukują konsumentów, aby unikali pułapek i byli świadomi swoich praw. Zależy nam, aby rzecznicy byli łatwo dostępni dla mieszkańców i oferowali im jak najwyższy poziom ochrony. Często tak właśnie jest. Niestety, wciąż są powiaty, gdzie rzecznik pracuje na ułamek etatu albo pełni równolegle inne funkcje w starostwie – mówi Marek Niechciał, prezes UOKiK.
Ze sprawozdań wynika, że w 2018 r. najlepsza dostępność pomocy konsumenckiej była w powiecie pyrzyckim w woj. zachodniopomorskim (jeden etat w biurze rzecznika na 20 tys. mieszkańców), w Koninie (na 25 tys. mieszkańców) i Tarnowie (na 27,5 tys.). Najgorzej wypadł powiat malborski, gdzie rzecznik pracował tylko przez 3 godziny w tygodniu – w efekcie statystycznemu mieszkańcowi było tam ponad 40 razy trudniej uzyskać pomoc, niż konsumentowi z powiatu pyrzyckiego.