Posunięcie w Hebronie na Zachodnim Brzegu wywołało gniew wśród Palestyńczyków. Oskarżyli oni prezydenta Donalda Trumpa o danie zielonego światła na realizację podobnych przedsięwzięć.
Minister obrony Izraela Naftali Bennett powiedział, że rozbudowa osiedla spowoduje podwojenie liczby ludności do około 800. Strzeżone przez setki żołnierzy osiedle otoczone jest przez około 200 tys. Palestyńczyków.
Miasto Hebron jest świętym miejscem zarówno dla muzułmanów, jak i Żydów. Dochodzi tam często do starć między Palestyńczykami a siłami Izraela.
Ministerstwo Obrony poinstruowało odpowiednie departamenty o przekazanie władzom miasta planów dotyczących rozbudowy osiedla.
Palestyński urzędnik Saeb Erekat powiedział, że nowy plan jest wynikiem decyzji USA z 18 listopada o zaprzestaniu uznawania izraelskich osiedli za nielegalne.