Atak Iranu na bazy w Iraku był odwetem za zabicie przez USA gen. Kasema Sulejmaniego, dowódcy brygad al-Kuds.
31 poszkodowanych w wyniku ataku Iranu na bazy w Iraku żołnierzy USA było leczonych w Iraku i wróciło już do służby - podkreślił rzecznik Pentagonu ppłk Thomas Campbell.
W ostatnim czasie zdiagnozowano urazowe uszkodzenia mózgu u 16 kolejnych żołnierzy USA pełniących służbę w zaatakowanych w Iraku bazach. 15 z nich wróciło już do służby.
Do ataku na bazy w Iraku, w których stacjonują Amerykanie, doszło w nocy z 7 na 8 stycznia. Łącznie Irańczycy wystrzelili w stronę baz ponad 20 rakiet.
Wcześniej w ataku rakietowym przeprowadzonym z użyciem bezzałogowego drona w Bagdadzie, USA zabiły gen. Kasema Sulejmaniego, dowódcę brygad al-Kuds, jedną z najważniejszych postaci na irańskiej scenie politycznej.