Jak poinformowała w rozmowie z Radiem Zachód Ewa Stankiewicz, prezes stowarzyszenia, decyzję w sprawie strajku głodowego podjęto na walnym zgromadzeniu, które w ubiegłym tygodniu odbyło się w Zielonej Górze. 

- Solidarni 2010 organizują wielodniowy strajk głodowy w okolicach daty 10 kwietnia, który domaga się nie tylko upamiętnienia ofiar, które zginęły na terenie Rosji, ale przede wszystkim rzetelnego śledztwa i ukarania winnych osób wystawienia polskiego prezydenta na śmierć - zapowiedziała Stankiewicz, oceniając, że działania polskiego rządu w tej sprawie są niewystarczające.

- My musimy na nowo zbudować te standardy, na nowo zbudować silne, szanujące się państwo. I to się zaczęło. To się moim zdaniem zaczęło w momencie, kiedy teraz ten rząd trzy lata temu doszedł do władzy, ale to jest za mało, za wolno i niewystarczająco - oceniła.

W przyszłym roku mija dziesiąta rocznica katastrofy smoleńskiej.